Solidarność jest przeciwna domyślnemu przekazaniu środków z likwidowanych Otwartych Funduszy Emerytalnych na Indywidualne Konta Emerytalne. Związek zawodowy ma też zastrzeżenia do przekazania Funduszu Rezerwy Demograficznej w zarządzanie Polskiego Funduszu Rozwoju.
Plany rządu dotyczące Otwartych Funduszy Emerytalnych premier Mateusz Morawiecki ogłosił w połowie kwietnia. W dużym skrócie: OFE mają być zlikwidowane, a uzbierane do tej pory przez niemal 16 mln Polaków środki (ok 160 mld zł) trafią do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub na Indywidualne Konta Emerytalne.
Domyślnie, jeśli pracownik nie złoży wniosku o przekazanie pieniędzy do ZUS, środki zostaną przekazane do IKE - po wcześniejszym pobraniu tzw. opłaty przekształceniowej w wysokości 15 proc. zgromadzonego kapitału.
Zastrzeżenia związkowców
I to właśnie mechanizm domyślności krytykuje w swoim stanowisku do projektu NSZZ "Solidarność".
"Przekazanie aktywów, co do zasady z systemu powszechnego do systemu dobrowolnego oszczędzania zmieni ich charakter, wykluczając gwarancję dożywotniego świadczenia" - napisano w opinii. Pieniądze z IKE - w odróżnieniu od środków ulokowanych w ZUS - są wypłacane tylko do wysokości zgromadzonej sumy.
"Ryzyko uzyskania adekwatnych zwrotów odłożonych środków pozostanie jedynie po stronie ubezpieczonego, co jest sprzeczne z celem ubezpieczenia społecznego. Podstawą przekształcenia OFE powinna być gwarancja dożywotnego świadczenia na adekwatnym poziomie" - napisano w opinii.
FRD
Wątpliwości związkowców budzi także przekazanie Funduszu Rezerwy Demograficznej (do niego mają trafić aktywa w sytuacji, gdy wybierzemy ZUS) w zarządzenie funduszowi inwestycyjnemu, którego jedynym akcjonariuszem jest Polski Fundusz Rozwoju.
"Jego celem (funduszu - red.) jest rozwój inwestycji długoterminowych, tj. inwestycje w Centralny Port Komunikacyjny, przekop Mierzei Wiślanej, samochody elektryczne czy rozwój doliny lotniczej, mających posłużyć jako koło zamachowe gospodarki" - zauważono.
"Wątpliwości budzi brak możliwości określenia przybliżonego terminu i stopy zwrotu z takich inwestycji i co za tym idzie brak gwarancji odpowiedniej rentowności i bezpieczeństwa lokowanych środków" - napisali związkowcy z Solidarności.
"Dodatkowo należy zauważyć, że wchodzące w życie Pracownicze Programy Kapitałowe, będą zarządzane przez ten sam podmiot. Powierzanie odpowiedzialności za większość oszczędności pracowniczych jednemu podmiotowi nie przyczyni się do zwiększania ich bezpieczeństwa, dlatego NSZZ "Solidarność" nie może zaakceptować przeniesienia ryzyka sukcesu narodowych programów inwestycyjnych w większości na pracowników i wnosi o ponowne rozważenie zmian w tym zakresie" - dodano.
Autor: //dap / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock