Zwolnienie lekarskie można otrzymać także po telefonicznym kontakcie z lekarzem rodzinnym - wynika z wyjaśnień wiceministra zdrowia Waldemara Kraski.
Kraska podczas wspólnego posiedzenia senackich komisji zdrowia i ustawodawczej w sprawie tak zwanej specustawy dotyczącej koronawirusa wyjaśniał, że zwolnienie lekarskie można uzyskać, korzystając z systemu telemedycznego.
Aby je uzyskać, trzeba zadzwonić do lekarza rodzinnego. Przeprowadzi on wywiad lekarski i na jego podstawie podejmie decyzję o wystawieniu zwolnienia.
- Pacjent przedstawia dane osobowe. Mówi, czy miał kontakt z osobą chorą, zarażoną koronawirusem, jakie miał pomiary temperatury – wyjaśnił wiceminister.
Zaznaczył, że taka rozmowa jest ważna, by lekarz mógł przekonać się, czy osoba jest zagrożeniem dla innych i czy uzasadnione jest wystawienie zwolnienia. Jeśli tak, to wysyła je do pracodawcy i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Wiceminister przestrzegał również przed tym, by udawać się osobiście do lekarza rodzinnego, ponieważ poprzednie epidemie pokazały, że poczekalnie były miejscem zarażania wirusem.
Także z wcześniejszych wypowiedzi ministrów rodziny, pracy i polityki społecznej Marleny Maląg oraz zdrowia Łukasza Szumowskiego wynikało, że w sytuacji, gdy dana osoba źle się czuje, ma gorączkę, poprzez telefoniczną konsultację może uzyskać zwolnienie lekarskie.
Koronawirus
Według danych resortu zdrowia na czwartek po południu, w polskich szpitalach przebywają 92 osoby na obserwacji, czy są zakażone koronawirusem.
W przypadku jednej z tych osób została potwierdzona obecność wirusa 2019-nCoV. Jest to jedyny, jak dotąd, potwierdzony przypadek koronawirusa w Polsce. Pacjent hospitalizowany jest w Zielonej Górze. Mężczyzna przyjechał do Polski z Niemiec, z Westfalii.
Dodatkowo, jak podaje resort, 490 osób poddano kwarantannie domowej, a 5647 objęto nadzorem sanepidu.
Od 31 grudnia 2019 r. do 4 marca 2020 r. na całym świecie odnotowano 93 076 potwierdzonych przypadków zapalenia płuc spowodowanego nowym koronawirusem, w tym 3202 zgony.
Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock