Limity osób w sklepach i punktach gastronomicznych od 30 maja zostaną zniesione - zapowiedział podczas środowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Do tej pory w sklepie, restauracji, na targu, w punkcie usługowym czy na poczcie na 1 osobę musiała przypadać określona powierzchnia lub liczba okienek. Od 30 maja ta zasada przestaje obowiązywać.
- W sklepach nie będą obowiązywały już limity osób. Podobne ograniczenia przestrzenne przestają obowiązywać w gastronomii. Nie będą obowiązywały limity w kościołach, obowiązują jednak maseczki lub dystans społeczny - powiedział w środę premier.
Od 30 maja zostanie również zniesiony limit osób w restauracjach, kawiarniach i barach.
W punktach gastronomicznych nadal musi być zachowana odpowiednia odległość między stolikami, a klienci, zanim usiądą do stolika, muszą mieć założone maseczki. Obowiązują również nadal wszystkie wytyczne sanitarne - m.in. dezynfekcja rąk i stolików.
Z kolei sklepie, na targu i na poczcie nadal jest obowiązek zasłaniania nosa i ust. A w sklepie także obowiązkowa dezynfekcja rąk lub noszenie rękawiczek.
Gdzie trzeba zakrywać usta i nos?
- Od 30 maja zmieniamy zasady dotyczące zasłaniania ust i nosa. Jeśli będzie możliwe zachowanie dystansu, noszenie maseczek nie będzie obowiązkowe - z wyjątkami. W sklepie, środkach komunikacji, kościołach czy kinach maseczki będą obowiązkowe - wyjaśnił Morawiecki.
Miejsca, w których trzeba obowiązkowo zasłaniać usta i nos to:
- autobusy i tramwaje,
- sklepy,
- kina i teatry,
- salony masażu i tatuażu,
- kościoły,
- urzędy (jeśli idziesz załatwić jakąś sprawę do urzędu).
Ust i nosa nie trzeba zakrywać:
- w pracy - jeżeli pracodawca zapewni odpowiednie odległości między stanowiskami i spełni wymogi sanitarne,
- w restauracji lub barze - gdy zajmiesz miejsce przy stole.
Źródło: TVN24 Biznes