- Kończy się paliwo, na którym jechała polska gospodarka - mówił we wtorek minister rozwoju Mateusz Morawiecki przedstawiając plan gospodarczego rozwoju Polski. - To paliwo się nie kończy. Polacy są narodem bardzo przedsiębiorczym, wykształconym, radzącym sobie. Jesteśmy gospodarką bardzo konkurencyjną, niestety z powodu niższych wynagrodzeń - mówił w "Otwarciu Dnia" inwestor Zbigniew Jakubas. Zwrócił uwagę na dużą biurokrację i zaapelował do rządu o "zrzucenie kajdan z nóg przedsiębiorców."
We wtorek rząd przyjął przygotowany przez wicepremiera, ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, którego celem jest m.in. wzmocnienie polskiego kapitału oraz wzrost innowacyjności polskich firm. - Chcemy, żeby to był nasz własny oryginalny plan; on będzie inny niż to, co było proponowane do tej pory, bo kończy się paliwo, na którym jechała polska gospodarka - tłumaczył Morawiecki.
Mamy paliwo
Zbigniew Jakubas, który był gościem TVN24 Biznes i Świat jest innego zdania. - To paliwo się nie kończy. Polacy są narodem bardzo przedsiębiorczym, wykształconym, radzącym sobie. Paliwo się nie kończy bo jeszcze jesteśmy gospodarką bardzo konkurencyjną, niestety z powodu niższych wynagrodzeń - mówił. - Jestem przedsiębiorca, który w całym tym systemie funkcjonuje od początku. Pamiętam czasy komuny i pamiętam czasy transformacji. Udało nam się zrobić bardzo dużo. Mamy jeszcze dystans do pokonania, ale miejmy realny pogląd na to, gdzie byliśmy 25 lat temu, a gdzie jesteśmy teraz - dodał. Zaznaczył, że biznes jest skłonny inwestować. - Ale na Boga, zdejmijcie nam kajdany z nóg - apelował do rządu.
Biurokracja, nieufność i podatki
Te kajdany to według niego biurokracja, nieufność państwa wobec przedsiębiorcy oraz system podatkowy. - To jest dramatyczna sytuacja, która nie pomaga nam odważnie patrzyć w przyszłość - tłumaczył.
Jakubas wierzy w to, że PiS szybko wprowadzi zmiany w prawie gospodarczym. - To byłby pierwszy entuzjazm dla nas, że PiS faktycznie dostrzega rzeczy, które nas hamują, które pętają nogi przedsiębiorców - podkreślił.
Jakubas odniósł się także do słów Morawieckiego, który zapowiedział wczoraj, że za 15 lat przeciętny Polak będzie zarabiał tyle, ile przeciętny mieszkaniec Unii Europejskiej. - Takich stwierdzeń bym nie ferował. Europa ma nad nami 50 lat przewagi. Jeżeli zbliżymy się do 70 proc. wynagrodzeń europejskich to już będzie kolejny postęp - wyjaśnił.
- Pamiętajmy skąd wyszliśmy. Moje pierwsze wynagrodzenie jako inżyniera w 1978 roku to była równowartość 30 dolarów. W USA inżynier zarabiał wówczas 2,5 tys. dolarów - powiedział Jakubas.
Autor: tol/gry / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat