Prawdziwy sukces odnoszą te gospodarki i te firmy, które potrafią zaszyć jak najwięcej myśli ludzkiej w swoich produktach. Dzięki temu osiągają bardzo wysokie marże na rynkach międzynarodowych i stać je na większe wydatki, badania i rozwój. Wtedy to koło zamachowe kręci się coraz szybciej - powiedział w TVN24 Biznes i Świat wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki, autor planu rozwoju gospodarczego Polski. Dodał, że "patrzenie na bożka PKB jest niedoskonałością analizy gospodarczej stanu państwa".
We wtorek rząd przyjął "Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" przygotowany przez Morawieckiego. Jest w nim mowa o nowych kierunkach działań państwa i nowych impulsach, które mają zapewnić polskiej gospodarce stabilny rozwój w przyszłości. Zgodnie z programem odpowiedzialny rozwój ma się opierać na pięciu filarach: reindustrializacji, rozwoju innowacyjnych firm, kapitale dla rozwoju, ekspansji zagranicznej, zrównoważonym rozwoju społecznym i regionalnym.
NBP pomoże?
Plan przewiduje ponad bilion złotych na inwestycje w najbliższych latach. - Bilion złotych na inwestycje to pieniądze na ok. 6-8 lat. To są środki zaplanowane w ramach unijnej perspektywy budżetowej, jak i środki, które chcemy aktywizować ze współpracy z międzynarodowymi funduszami, międzynarodowymi bankami, instytucjami pomocowymi, rozwojowymi jak EBOR, EBI. Chcemy także zaktywizować kapitał krajowy, kapitał dla rozwoju i na to przede wszystkim kładziemy nacisk - powiedział Morawiecki w TVN24 Biznes i Świat. Wicepremier pytany, czy Narodowy Bank Polski będzie brał udział w finansowaniu planu rozwojowego, odpowiedział że jest "to suwerenna, niezależna decyzja NBP". - Ja mogę powiedzieć, że płynności nam na rynku nie brakuje. W związku z tym dzisiaj nie ma takiej natychmiastowej konieczności. Nie cierpimy na brak zewnętrznych, rożnych środków, więc nie jest to sprawa priorytetowa. Będziemy w pełni respektować niezależność banku centralnego - zaznaczył wicepremier. Morawiecki podkreślił, że zadaniem ekipy gospodarczej jest to, żeby "stworzyć jak najlepsze warunki dla rozwoju przemysłu w różnych branżach, jak najlepsze warunki do tworzenia biznesu".
Zarobki jak w Niemczech za 15 lat
Morawiecki pytany był też, kiedy wzrost gospodarczy w Polsce przekroczy 4 proc. - Najważniejsza jest jakość wzrostu gospodarczego. Jeśli wzrost ma kruche podstawy, to jest trochę tak jak w Grecji. Grecja była najszybciej rozwijającym się krajem strefy euro na początku XXI wieku, a wiemy, jak to się wszystko skończyło. Patrzenie na tego bożka, który nazywa się PKB, jest pewną niedoskonałością analizy gospodarczej stanu państwa. Czy to będzie 3 proc., czy 4 proc., czy 4,5 proc. wzrostu ma mniejsze znaczenie w stosunku do tego, jaka będzie jego jakość. Jeżeli już ta jakość będzie wysoka, to chcielibyśmy oczywiście, aby wzrost był jak najwyższy i żeby beneficjentem tego były przede wszystkim polskie rodziny - tłumaczył. Minister wyraził nadzieję, że przeciętna polska rodzina będzie zarabiać tyle, ile niemiecka rodzina w sile nabywczej pieniądza za około 15-17 lat. - Dzisiaj mamy taki plan, żeby dojść do średniej unijnej z naszego poziomu 69 proc. w 2030 roku. Myślę, że ścieżka dojścia będzie bardzo atrakcyjna dla polskich rodzin, bowiem z każdą pięciolatką poziom dochodów do dyspozycji dla przeciętnej polskiej rodziny będzie coraz wyższy - wyjaśnił.
Myśl ludzka źródłem sukcesu
Zdaniem Morawieckiego źródło sukcesu "musi tkwić w myśli ludzkiej". - Dzisiejsze czasy to już nie są czasy, kiedy problemem jest produkcja żywności. Inne dobra również są wytwarzane w nadmiarze. Natomiast prawdziwy sukces odnoszą te gospodarki i te firmy, które potrafią zaszyć jak najwięcej myśli ludzkiej w swoich produktach. Dzięki temu osiągają bardzo wysokie marże na rynkach międzynarodowych i stać je w związku z tym na podwyższone wydatki, na badania i rozwój i wtedy to koło zamachowe kręci się coraz szybciej - argumentował Morawiecki.
Podkreślił, że reindustrializacja, wsparcie pewnych przemysłów, ma służyć do "wzmacniania jakości polskich produktów i do włączenia jak najwięcej zaawansowanej polskiej myśli technicznej do polskich produktów i dla polskich firm".
Autor: tol / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat