Studenci i doktoranci do 20 października mogą starać się o kredyt studencki. Jest to najbardziej preferencyjna pożyczka w Polsce - część odsetek spłaca państwo, a absolwenci, którzy uzyskają wzorowe wyniki, mogą liczyć na umorzenie nawet połowy długu. Od przyszłego roku zmienią się zasady przyznawania kredytów.
Kredyt studencki to niskooprocentowana pożyczka, której część kosztów pokrywa budżet państwa.
W okresie trwania studiów koszt kredytu wynosi 0 procent, a obowiązek spłaty zobowiązania zaczyna się dopiero po 2 latach od zakończenia nauki. Pożyczkę na edukację możemy uzyskać w kilku bankach (PKO BP, Bank Pekao, BPS lub SGB-Bank - dwa ostatnie udzielają ich wraz ze zrzeszonymi bankami spółdzielczymi).
Kredyt studencki jest wypłacany w comiesięcznych transzach przez 10 miesięcy w roku (nie ma wypłat w okresie wakacji). Studenci we wniosku wybierają wysokość transzy, która może wynieść 400 zł, 600 zł, 800 zł lub 1000 zł. Koniec wypłat następuje po ukończeniu studiów.
Nowe zasady
Obecnie o kredyt mogą się starać osoby, które rozpoczęły studia przed ukończeniem 25. roku życia.
- To jednak już niedługo się zmieni. Od początku przyszłego roku tę kwestię będzie regulowała nowa ustawa. Zapisano w niej, że w momencie wnioskowania o kredyt student nie może mieć ukończonych 30 lat. Dzięki temu o taki kredyt będzie mógł starać się również ktoś, kto zaczął studia po 25. roku życia, ale nadal ma mniej niż 30 lat - tłumaczy Jarosław Sadowski, analityk firmy Expander. Zmienić ma się też termin składania wniosku. W tym roku można go złożyć od 15 do 20 października - od 2019 roku będzie to możliwe w dowolnym momencie roku.
Kto może uzyskać kredyt?
Kredyt studencki może uzyskać każdy student wyższej uczelni zarówno publicznej, jak i prywatnej, niezależnie od trybu studiów: dziennego, wieczorowego i zaocznego. Złożenie wniosku o kredyt może nastąpić już w momencie ubiegania się o przyjęcie na studia, również studia doktoranckie.
Jednym z wymogów uzyskania kredytu jest limit dochodów na członka rodziny. W roku akademickim 2018/2019 limit wynosi 2,5 tysiąca złotych netto.
Warunkiem jest też zapewnienie zabezpieczenia kredytu. Z reguły kredyt poręczają rodzice. Jeżeli ich dochody są za niskie, to poręczenie może zapewnić Bank Gospodarstwa Krajowego lub Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Studenci, którzy mają dobre wyniki w nauce, mogą liczyć na umorzenie części kredytu. Najlepszy 1 procent studentów w danym roku otrzymuje możliwość spłaty tylko połowy długu.
5 procent najzdolniejszych żaków może oczekiwać umorzenia 35 procent długu, a pierwsze 10 procent - jednej piątej zadłużenia.
Jak ocenia Bartosz Turek z Open Finance, pożyczkę studencką warto rozważyć, nawet jeśli jej nie potrzebujemy. Przede wszystkim ze względu na bardzo niskie koszty kredytu, które i tak musimy ponieść dopiero po dwóch latach po zakończeniu studiów.
Autor: mp//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock