W piątek przypada 15. rocznica powstania Wikipedii - największej encyklopedii w dziejach ludzkości, a także jednej z najczęściej odwiedzanych witryn w sieci. Polskojęzyczna Wikipedia znajduje się wśród dziesięciu najobszerniejszych wersji językowych tej otwartej encyklopedii.
Prof. Dariusz Jemielniak, zaangażowany wikipedysta, a także członek Wikimedia Foundation Board of Trustees oraz Kamil Śliwowski z Creative Commons Polska, wyjaśniają w rozmowie z PAP fenomen Wikipedii, opisując przy tym oddziaływanie tej otwartej encyklopedii na współczesny świat. Jemielniak zdradza także plany rozwoju inicjatywy.
Najpopularniejsza encyklopedia
- 15 lat temu Wikipedia wydawała się efemerycznym projektem, który nie będzie miał racji bytu. Obecnie Wikipedia jest z dużym zapasem najpopularniejszą encyklopedią na świecie. O największej sile Wikipedii stanowi dziś zasięg i jakość informacji, a także jej łatwa dostępność. Naszą misją jest doprowadzenie do sytuacji, w której suma ludzkiej wiedzy będzie dostępna za darmo dla każdego. Jeszcze trochę nam brakuje, ale jesteśmy na dobrej drodze - przekonuje w rozmowie z PAP prof. Dariusz Jemielniak z Akademii Leona Koźmińskiego. - Model działania Wikipedii jest ahierarchiczny, a jednocześnie tworzenie haseł wymaga niewielkiego wysiłku - w tym sensie, że każdy może sam zdecydować, czy chce poprawić jeden przecinek, dopisać jedno zdanie, czy więcej - a i tak przyczynia się do rozwoju encyklopedii - Jemielniak w ten sposób tłumaczy oddolne zaangażowanie się edytujących w rozwój Wikipedii.
Ogromne pokłady wiedzy
Naukowiec podkreśla, że istnienie Wikipedii uwolniło ogromne pokłady wiedzy do powszechnego użytku. Powstanie Wikipedii i zastosowany w niej model licencyjny, pozwalający na dowolne wykorzystywanie zawartych w niej informacji, pod warunkiem podawania źródła, zaowocował powstaniem licznych serwisów specjalistycznych wykorzystujących wiedzę z Wikipedii w innych formatach. Wystarczy wspomnieć choćby o Yahoo Answers, czy wynikach wyszukiwania Google. Na modelu Wikipedii opierają się też m.in. Wikivoyage, Wiktionary, Wikiversity, Wikinews, Wikidata, Wikisource czy Commons (repozytorium plików medialnych). - Przez ostatnie 15 lat Wikipedia stała się czymś znacznie większym i ważniejszym niż tylko internetową encyklopedią. Wypracowany w niej model prawny oraz takie projekty jak Wikimedia Commons czy WikiBooks, które archiwizują ogromne ilości zasobów kultury, otworzyły drogę do tego, by internet faktycznie stał się najlepszym miejscem do przechowywania i udostępniania twórczości i wiedzy - powiedział PAP Kamil Śliwowski z Creative Commons Polska, który przewodniczy także Koalicji Otwartej Edukacji.
Polska w czołówce
Polskojęzyczna wersja Wikipedii znajduje się w pierwszej dziesiątce największych edycji tej otwartej encyklopedii. Zawiera ona prawie 1,2 mln haseł, podczas gdy największa, anglojęzyczna wersja języka liczy ich ponad 5 mln. Od początku istnienia ruchu polska społeczność Wikipedystów odznacza się dużą aktywnością. - Polacy są narodem skłonnym do porozumienia i współpracy. Całkiem serio, wbrew stereotypom, radzimy sobie pod tym względem lepiej, niż inne narodowości, przynajmniej jeżeli chodzi o tworzenie encyklopedii. Mamy dużo tradycji egalitarnych, solidarności społecznej, a także inteligenckich. Poza wszystkim, Polacy i Polki bardzo lubią innym doradzać i wykazywać się swoją wiedzą - tłumaczy Jemielniak. Profesor został głosami społeczności ruchu wybrany w 2015 r. na członka Wikimedia Foundation Board of Trustees - ciała nadzorczego fundacji odpowiadającego m.in. za zarządzanie budżetem organizacji oraz wyznaczanie długofalowej strategii rozwoju Wikipedii.
Co dalej?
Jemielniak zdradza plany rozwoju encyklopedii. - Wikipedia poprawi swoją wyszukiwarkę - system wyszukiwania artykułów daleki jest u nas od ideału. W dalszej perspektywie będziemy musieli dostosować się do nowych urządzeń, np. typu Google Glass, a także odświeżyć interfejs strony - zapowiada. - Stale pracujemy też nad zachęcaniem nowych osób, a także instytucji do pomagania Wikipedii. Jednym z nieodległych celów jest zachęcenie większych rzesz ludzi to edytowania, pokazanie, że nie wymaga to koniecznie doktoratu, o ile rozumie się zasady metody naukowej i ma dostęp do dobrych źródeł - dodaje Wikipedysta. W wielu krajach muzea, uniwersytety, archiwa urzędów czy biblioteki skanują te ze swoich zbiorów, których prawa autorskie na to pozwalają, i udostępniają je projektom Wikimedia. Jest to w opinii profesora rozwiązanie lepsze od tworzenie dedykowanych serwisów publicznych, które przestają często działać, gdy kończy się im finansowanie lub zmienia się sytuacja finansowa całych instytucji.
Miliony użytkowników
Śliwowski także prognozuje większą współpracę Wikipedystów z sektorem kultury i nauki. - Wikipedyści i Wikipedystki udowodnili, że współpraca bez oceny tego kim jest nasz współpracownik i bezwarunkowe dzielenie się swoim wkładem twórczym ze światem jest możliwe. Teraz czas, by uwierzyły w to również tradycyjne instytucje. Drzemią w nich ogromne pokłady wiedzy i zasobów, do których wszyscy powinniśmy mieć równy i prosty dostęp - przekonuje Śliwowski. - Choć nadal najczęściej trafiamy na Wikipedię poprzez encyklopedyczne hasła to jej przyszły potencjał drzemie w projektach siostrzanych i współpracy z nowymi społecznościami (nie tylko językowymi, ale zawodowymi czy niereprezentowanymi wystarczająco w sieci mniejszościami) - dodaje Śliwowski. Według statystyk fundacji Wikimedia polskojęzyczna wersja encyklopedii notuje prawie 263 mln wyświetleń strony w miesiącu. Każdego dnia pojawia się w niej 165 nowych artykułów. Polska społeczność aktywnych i bardzo aktywnych redaktorów Wikipedii liczy ok. 1,5 tys. osób.
Autor: msz//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24BiŚ