Petro Poroszenko w dramatycznym apelu wzywa Niemcy do rezygnacji z budowy gazociągu Nord Stream 2 - donosi Deutsche Welle. - To rozbije Europę - ostrzega prezydent Ukrainy.
Poroszenko opublikował swój apel w piątkowym wydaniu niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung", na krótko przed spotkaniem kanclerz Angeli Merkel z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Kontrowersyjny gazociąg ma być jednym z tematów rozmów szefowej niemieckiego rządu z rosyjskim kierownictwem.
Jak czytamy w "Deutsche Welle", prezydent ostrzega Niemcy przed popełnieniem historycznego błędu, jakim byłaby jego zdaniem realizacja forsowanego przez Rosję projektu. Gazociąg nazywa "geopolitycznym projektem Kremla", który nie ma nic wspólnego z interesami ekonomicznymi. Jego celem jest "podkopanie, a na koniec rozbicie jedności Europy" – pisze Poroszenko dodając, że polityka energetyczna Kremla była zawsze podporządkowana ideologii.
O projekcie
Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej przez Morze Bałtyckie z Wyborga w Rosji do Greifswaldu w Niemczech. Gazociąg, którego budowa w Niemczech ruszyła we wtorek, ma być gotowy do końca 2019 roku. Polska, kraje bałtyckie i Ukraina sprzeciwiają się temu projektowi. Rosyjski Gazprom zapowiada, że po wybudowaniu Nord Stream 2 tranzyt przez Ukrainę może być utrzymany w "pewnej skali" przy czym strona ukraińska powinna uzasadnić "celowość ekonomiczną nowego kontraktu" tranzytowego. Nord Stream 2 ma biec równolegle do uruchomionego w 2011 roku gazociągu Nord Stream. Partnerami rosyjskiego Gazpromu w tym projekcie są zachodnie firmy energetyczne: austriacka OMV, niemieckie BASF-Wintershall i Uniper, francuska Engie i brytyjsko-holenderska Royal Dutch Shell.
Autor: tol / Źródło: Deutsche Welle, PAP
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.ua