Poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartosz Kownacki chce ograniczenia - jak to nazwał - turystyki marketowej. Parlamentarzysta zaproponował wprowadzenie opłaty zwrotnej w wysokości 100 złotych za osobę za wejście do galerii handlowej.
Od soboty obowiązują nowe regulacje dotyczące handlu. Zgodnie z rozporządzeniem przywrócono możliwość funkcjonowania sklepów i usług w galeriach i parkach handlowych w ścisłym reżimie sanitarnym, z wyłączeniem działalności polegającej na prowadzeniu sal zabaw.
W sklepach oraz galeriach handlowych nadal obowiązuje limit osób uzależniony od powierzchni. To maksymalnie 1 osoba na 10 metrów kwadratowych w przypadku obiektów o powierzchni przeznaczonej w celu sprzedaży lub świadczenia usług nie większej niż 100 metrów kwadratowych, natomiast w przypadku obiektów o powierzchni powyżej 100 metrów kwadratowych - maksymalnie 1 osoba na 15 metrów kwadratowych.
Opłata za wejście do galerii handlowych?
Zdaniem posła PiS Bartosza Kownackiego należałoby wprowadzić dodatkowe ograniczenie. "Dla naszego bezpieczeństwa i ograniczenia turystyki marketowej proponuję wprowadzić opłatę w wysokości 100 zł/osobę za możliwość wejścia do galerii handlowej" - czytamy we wpisie przedstawiciela rządzącego ugrupowania.
Zgodnie z propozycją Kownackiego opłata byłaby zwracana "po okazaniu paragonu potwierdzającego zakupy".
We wcześniejszym wpisie były wiceminister obrony narodowej zwrócił uwagę na tłumy ludzi w galeriach handlowych. "Czy nie można było jednak otworzyć sklepów w poniedziałek? To rozłożyłoby ruch na cały tydzień. Byłoby bezpieczniej!" - zwrócił uwagę poseł PiS.
Najlepsze wyniki w tym roku
Według danych opublikowanych przez ekonomistów PKO BP i Banku Pekao sklepy w sobotę zanotowały najlepsze wyniki w tym roku.
"Dane kartowe PKOBP potwierdzają to, co było widać w sobotę gołym okiem – odroczony popyt połączony z BlackFriday przyniósł szturm na sklepy w pierwszym dniu otwarcia galerii handlowych. W sobotę sklepy odzieżowe i obuwnicze zanotowały najlepszy dzień 2020 roku" - napisali analitycy PKO BP na Twitterze. "Silnie wzrosła także sprzedaż w sklepach meblowych i z wyposażeniem wnętrz" - dodali.
Ekonomiści Banku Pekao również zwrócili uwagę, że "wydatki na meble oraz sprzęt RTV i AGD były w ostatnią sobotę najwyższe w tym roku". "Żaden inny dzień nie mógł się z nią równać!" - podkreślili. Wzrost wydatków był także widoczny na stacjach paliw.
Źródło: TVN24 Biznes