W październiku 2024 roku przeciętny koszt wynajmu mieszkania w głównych miastach Polski osiągnął poziom 3634 złotych, co oznacza wzrost o 1,5 procent w porównaniu z wrześniem - wynika z raportu Otodom. Jednocześnie liczba wyszukiwań w październiku była o 8 procent niższa niż w poprzednim miesiącu.
Jak wynika z raportu Otodom, pod koniec października tego roku powrócił trend zmniejszającej się z miesiąca na miesiąc liczby oferowanych na wynajem nieruchomości w największych polskich miastach. Na koniec października w serwisie Otodom było 23,8 tys. ofert, co oznacza spadek o 4 proc. w porównaniu do początku miesiąca.
"Zachwianie tego trendu nastąpiło tylko we wrześniu, kiedy to zaobserwowaliśmy 12 proc. wzrost oferty. Wyłączając wrzesień ta sytuacja utrzymuje się od wiosny 2024 r." - poinformowali autorzy raportu.
Stawki za najem mieszkań w październiku 2024
W październiku 2024 roku przeciętny koszt wynajmu lokalu w głównych miastach Polski osiągnął poziom 3634 zł. Oznacza to wzrost o 1,5 proc. w porównaniu z wrześniem oraz o 1,3 proc. w ujęciu rocznym. W Warszawie średnia cena osiągnęła poziom ok. 5 tys. zł, co czyni ją najdroższym miastem w Polsce. W Trójmieście i Krakowie ceny wynajmu wynosiły około 3,2–3,3 tys. zł, a we Wrocławiu 3,1 tys. zł. W Szczecinie i Rzeszowie trzeba było zapłacić średnio 2,8 tys. zł, a w Kielcach - 2 tys. zł.
Jak zauważyli autorzy raportu, rynek najmu znajduje się w fazie spowolnienia. Liczba wyszukiwań w październiku była o 8 proc. niższa niż w poprzednim miesiącu. Trend zmniejszającej się liczby wyszukiwań utrzymuje się od kilku miesięcy. Największym zainteresowaniem w październiku cieszyły się mieszkania dwupokojowe, których dotyczyło 51 proc. wszystkich zapytań. Na drugim miejscu znalazły się lokale trzypokojowe - 31 proc., na trzecim zaś kawalerki z wynikiem 12 proc.
Balansowanie się rynku najmu
Jak wskazała Milena Chełchowska z Otodom, w ostatnich miesiącach ceny nieznacznie rosły, a październik był kontynuacją tego trendu. - Takie zmiany wskazują na stopniowe balansowanie się rynku, po kilku latach dynamicznych zawirowań. Przypomnijmy, że w 2021 roku rynek najmu przeżywał kryzys. Z powodu złagodzenia kryteriów udzielania kredytów hipotecznych i zwiększenia sprzedaży mieszkań spadło zainteresowanie wynajmem. Sytuacja uległa zmianie po wybuchu wojny w Ukrainie, kiedy nastąpił znaczny wzrost zapotrzebowania na mieszkania do wynajęcia - przypomniała Chełchowska.
W ocenie ekspertki końcówka roku przyniesie zmniejszenie oferty mieszkań na wynajem, jednak będzie to zmiana sezonowa. Odbicie podaży i popytu nastąpi najprawdopodobniej wraz początkiem 2025 r. - Może się jednak okazać, że okres listopada i grudnia będzie korzystnym czasem na zmianę wynajmowanego mieszkania. Właściciele lokali, biorąc pod uwagę mniejsze zainteresowanie ofertami w tym czasie, mogą być bardziej otwarci na negocjacje - zauważyła Chełchowska.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock