"Pojawiają się komentarze, że mieszkania stracą na wartości ponad połowę. To niemożliwe"

Źródło:
TVN24 Biznes
Bartosz Turek o sytuacji na rynku mieszkaniowym (kwiecień 2020)
Bartosz Turek o sytuacji na rynku mieszkaniowym (kwiecień 2020)TVN24 Biznes
wideo 2/3
Bartosz Turek o sytuacji na rynku mieszkaniowymTVN24 Biznes

- Nie wiem, czy możemy już mówić o rynku kupującego, ale na pewno nie jest to rynek taki jak był, czyli sprzedającego – mówi w rozmowie z TVN24 Biznes Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. Ekspert przestrzega jednak przed nastawianiem na gwałtowne przeceny na rynku nieruchomości. - Pojawiają się komentarze w internecie, że mieszkania teraz stracą na wartości ponad połowę. Jest to niemożliwe z wielu powodów – podkreślił Turek.

Czy widać już wpływ pandemii koronawirusa na rynek nieruchomości w Polsce? W czym się przejawia?

- Różnica jest taka, że mniej jest zawieranych transakcji. Polacy ograniczyli zakupy mieszkań, szczególnie przy tym pierwszym uderzeniu epidemii, gdy tak naprawdę mało jeszcze wiedzieliśmy. Ostatni tydzień pokazał, że ten rynek trochę się odradza, to znaczy popyt się odradza. Więcej osób szuka nieruchomości, więcej osób faktycznie kontaktuje się z deweloperami. Niektórzy deweloperzy otworzyli już biura sprzedaży. Nie można powiedzieć, że wszystko wróciło do normy, ale mam wrażenie, że powoli wychodzimy z pierwszego szoku na rynku mieszkaniowym.

Nie ma co jednak liczyć, że szybko wrócimy do sytuacji sprzed koronawirusa. Powód jest prosty. Jeżeli weźmiemy pod uwagę najświeższe, najbardziej rzetelne dane Narodowego Banku Polskiego o zmianach cen w czwartym kwartale 2019 roku, to one mówią, że mieszkania rok do roku zdrożały o prawie 13 procent. Mam wrażenie, że do takich dynamik szybko nie wrócimy. Jeżeli chodzi o moje przewidywanie na najbliższe miesiące, to ja się mogę spodziewać zarówno jakiejś niewielkiej korekty cen mieszkań, jak i paradoksalnie widzę pewną przestrzeń do wzrostów cen.

Czy to oznacza, że nie należy spodziewać się przecen mieszkań?

- Na pewno bym się nie spodziewał jakichś gwałtownych przecen, rzędu 20 procent. Pojawiają się komentarze w internecie, że mieszkania teraz stracą na wartości ponad połowę. Jest to niemożliwe z wielu powodów. Jeżeli weźmiemy pod uwagę sytuację z naszego rynku nieruchomości, to w 2009 roku banki na kilka miesięcy przestały w ogóle udzielać kredytów hipotecznych, a wtedy kredyty hipoteczne, w odróżnieniu od sytuacji teraz, były kluczowe dla rynku mieszkaniowego. Mimo to ceny mieszkań w tym okresie spadły o co najwyżej kilka procent. Do tego w całym poprzednim kryzysie ceny mieszkań w Polsce spadły w największych miastach o około 15 procent. Wtedy jednak zanim nastały przeceny narosła nam bańka na rynku mieszkaniowym. Dziś nie mamy bańki, stąd też nie spodziewam się aż tak dużych przecen.

Popularność hasła "mieszkanie"HRE Investments

To jakich spadków możemy oczekiwać?

Moim zdaniem, teraz nie ma co się spodziewać w wyniku koronawirusa większych niż kilkuprocentowe spadki cen mieszkań. Oczywiście mówimy o spadkach cen transakcyjnych, a nie ofertowych. Żeby mieszkania staniały o więcej niż 10 procent, to musiałaby być perspektywa kilkuletnia, a mam nadzieję, że koronawirus nie zostanie z nami aż tak długo.

Tę rozmowę pewnie przeczytają osoby, które jakiś czas temu postanowiły kupić własne mieszkanie, dotychczas nie dokonały transakcji, a teraz stają przed dylematem. Czy to jest dobry moment na zakup mieszkania?

- To co jest ważne, to przede wszystkim to, w jaki sposób chcemy tą nieruchomość kupić. Czy chcemy ją kupić jako inwestycję, czy chcemy ją kupić za gotówkę, czy chcemy ją kupić z użyciem kredytu. Tutaj jest mnóstwo wariantów i każdy by trzeba było rozważyć odrębnie. Ale bez wątpienia w tym momencie, jeżeli mamy zdolność kredytową, jeżeli mamy gotówkę na zakup mieszkania, mamy ogromną przewagę w postaci takiej, że jest po prostu mniejszy ruch na rynku. Możemy odważniej negocjować, mamy szansę znaleźć atrakcyjną ofertę.

Ja bym polecał dalsze poszukiwania, teraz mamy szanse na jakieś okazje, bo na przykład ktoś musi sprzedać mieszkanie, bo na przykład niektórzy deweloperzy mogą oferować przeceny, albo jakieś darmowe pakiety wykończeniowe. Przy czym oczywiście przestrzegam, bo są też takie przykłady, że deweloperzy przy okazji koronawirusa podnieśli ceny, żeby je teraz obniżyć. Także nie zawsze te przeceny są realne.

Nie wiem, czy możemy już mówić o rynku kupującego, ale na pewno nie jest to rynek taki, jak był, na którym to sprzedający dyktowali wszystkie warunki.

Czy sytuacja na rynku wtórnym jest taka sama, jak na rynku pierwotnym?

- Jest trochę inna. To co różni podejście sprzedających na rynku wtórnym i rynku pierwotnym, to przede wszystkim to, że deweloperzy chętniej niż dawać rabaty, obniżają na przykład ceny miejsc postojowych, czy komórek lokatorskich.

Natomiast sprzedający na rynku wtórnym przy okazji spadku sprzedaży, z czym bez wątpienia mamy w tym momencie do czynienia, są bardziej skłonni do negocjacji, albo obniżają cenę ofertową, czyli bardziej urealniają ją do tego co faktycznie kupujący są skłonni zapłacić. Możemy liczyć się z tym, że będzie mniej ofert takich, w których mieszkania w blokach z wielkiej płyty kosztują po kilkanaście tysięcy złotych za metr kwadratowych.

Część osób zastanawia się nad zakupem mieszkania na kredyt. Czy banki zmieniły swoją politykę kredytową w obecnej sytuacji?

- Banki mają większe wymagania wobec swoich klientów. Cały czas spora część deklaruje, że udzieli kredytu hipotecznego osobom z 10-procentowym wkładem własnym, ale coraz częściej mamy do czynienia z wymaganiem na poziomie 20 procent. Jest też bank, który wymaga 30, czy nawet 40 procent wkładu własnego. Także faktycznie tutaj zaostrzane są kryteria, będzie trudniej o kredyt.

Z drugiej strony, ten kredyt będzie tańszy. To znaczy, jeżeli ktoś w tym miesiącu nie stracił pracy, za miesiąc, dwa nie straci pracy, to może się okazać, że jego  zdolność kredytowa będzie jeszcze wyższa niż jeszcze rok temu, z bardzo prostej przyczyny. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe i pomimo tego, że banki trochę podniosły marże, czyli to, co chcą zarobić na kredycie hipotecznym, to ktoś, kto ma odpowiedni wkład własny i ma odpowiedni dochód, nie powinien mieć problemu z zaciągnięciem kredytu hipotecznego.

Chociaż tutaj należy przestrzec, że nawet, jeżeli możemy pożyczyć więcej niż rok temu, bo spadło oprocentowanie kredytu, gwałtownie spadły stopy procentowe, to nie należy zadłużać się „pod korek”. Nie wykorzystujmy do granic możliwości naszej zdolności kredytowej. Zadłużajmy się z głową, obliczmy sobie to wszystko dwa razy. Jest to rada, która powinna być powtarzana niezależnie od okoliczności.

Jak długo może utrzymywać się sytuacja niepewności na rynku nieruchomości?

- Nie jestem epidemiologiem i nie podejmuję się tego, żeby powiedzieć, jak długo koronawirus będzie nas męczył. Widzę szansę w „odmrażaniu” gospodarki, tych kolejnych etapach dochodzenia do normalności. Mam wrażenie, że wraz z tym, jak ryzyko będzie coraz mniejsze, jak nauczyliśmy się korzystać z podstawowych narzędzi zabezpieczenia – maseczki itd., wraz z tym rynek nieruchomości powinien wracać do normalności.

Niezależnie, czy koronawirus jest, czy go nie ma kluczowy dla tego, co się dzieje na rynku mieszkaniowym jest poziom stóp procentowych. One są najniższe w historii. W momencie, w którym stopa podstawowa jest na poziomie 0,5 procent, lokaty w bankach są oprocentowane na mniej niż 0,5 procent, to bez wątpienia popyt na nieruchomości jest duży i to sprzyja obrotowi. Z jednej strony mamy owszem koronawirusa, który hamuje obrót na rynku nieruchomości, ale z drugiej strony mamy stymulację, mamy łagodną politykę monetarną, która powoduje, że te osoby, które mają kapitał, nieruchomość chcą kupić. Do tego banki utrzymują kredyty hipoteczne w mocy, mają trochę wyższe wymagania, ale dalej ich udzielają. Jeszcze dodałbym do tego sytuację na rynku pracy.

Wszystko się waży w tym momencie, ale póki co te informacje, które napływają z rynku o wzroście zainteresowania, o tym, że Polacy cały czas składają wbrew pozorom dużo wniosków kredytowych, to wszystko powoduje, że cały czas rynek nieruchomości nie na takich obrotach, jak jeszcze dwa, trzy miesiące temu, ale cały czas żyje.

Wyniki budownictwa mieszkaniowego w marcu 2020 rokuHRE Investments

Ostatnia kwestia, czyli Mieszkanie plus. Czy opóźni się realizacja programu?

- Póki co wszyscy deweloperzy, których znam, podkreślają że prace na budowach są niezagrożone. To znaczy terminarz prac jest niezagrożony, także w przypadku Mieszkania plus wydaję mi się, że wszystko powinno iść zgodnie z planem.

A propos działań rządu, ciekawa informacja pojawiła się w Nowej Zelandii. Tamtejsze władze zaproponowały zniesienie limitu odnośnie wkładu własnego. Tam też póki co jest wciąż, tak jak w Polsce, że trzeba mieć 20 procent wkładu własnego, żeby kupić mieszkanie na kredyt. Bank centralny uznał tam, że spowolnienie - wywołane spadkiem popytu ze strony zamożniejszych Nowozelandczyków - może być wykorzystane przez młodych do zakupu nieruchomości na własność. Mogą oni wykorzystać okazję, aby wkroczyć na ten rynek – bardziej kupującego niż sprzedającego. Co ważne, jeżeli ktoś nie ma wkładu własnego, to państwo udziela gwarancji.

Tutaj widzę przestrzeń do działań rządu, aby udzielać gwarancji, czyli nie program Rodzina na Swoim jak był jeszcze kilka lat temu, czy Mieszkanie dla Młodych, gdzie dopłacano bezpośrednio do kredytów. Lepszym rozwiązaniem jest udzielanie gwarancji, które zastąpiłyby wkład własny w przypadku osób, które chciałyby kupić relatywnie tańsze nieruchomości. To byłoby rozwiązanie, które mogłoby bardzo pozytywnie wpłynąć na rynek mieszkaniowy w Polsce i całą gospodarkę, a do tego opłacałoby się z punktu widzenia budżetu.

Autorka/Autor:rozmawiał Mateusz Bednarczyk

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP

Majątek 11 miliarderów od początku roku skurczył się łącznie aż o prawie 450 miliardów dolarów - wynika z danych Bloomberga. Agencja regularnie publikuje szacunki dotyczące fortun najbogatszych ludzi świata.

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Źródło:
tvn24.pl

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

USA nałożą dodatkowe cła na Chiny, podwyższając łączne taryfy do 104 procent - przekazał Reuters, cytując urzędnika Białego Domu. Dodatkowe cła mają wejść w życie w środę, 9 kwietnia.

Trump spełni swoją groźbę

Trump spełni swoją groźbę

Źródło:
Reuters

Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek określił cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich liczb. Kumulacja rośnie do 190 milionów złotych. W Polsce padła jedna wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 655 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 8 kwietnia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Źródło:
PAP

Miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową - podał "Washington Post". Wszystko za sprawą gwałtownych zmian na rynkach kapitałowych.

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Źródło:
PAP

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg

PZU skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wypłatą nienależnego odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis - potwierdziła tvn24.pl spółka. Prezesem fundacji jest Tadeusz Rydzyk. Według RMF FM chodzi o wypłatę 10 milionów złotych w związku z projektem Geotermii Toruńskiej. Jednocześnie drugie tyle miała zapłacić spółka z Grupy Orlen.

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl/ PAP

Cła Donalda Trumpa odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podała telewizja ABC News. Według szacunków ubytek w portfelach Amerykanów wyniesie kilka tysięcy dolarów.

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

Izera, polski samochód elektryczny, może nie powstać. Tomasz Kędzierski, prezes ElectroMobility Poland - spółki, która miała auto produkować - chce by projekt Izery ustąpił miejsca wizji nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Celem jest między innymi produkcja europejskiej marki samochodów wspólnie z globalnym partnerem.

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

Źródło:
PAP

Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google'a na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 miliona euro, czyli około 335 milionów złotych - szacuje Fehradvice & Partners w raporcie "Media w Polsce i ich wartość dla Google" stworzonym we współpracy z Związkiem Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Zimbabwe zapowiedział zniesienie wszystkich ceł na towary z USA. To reakcja na wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa nowe wysokie cła na produkty z innych państw. Emmerson Mnangagwa twierdzi, że w ten sposób poprawi stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem opozycji prezydent może jednak mieć także powody osobiste dla swojej decyzji.  

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Źródło:
BBC, Business Insider Africa, PAP, tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zarządzanie procesem wykonywania zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024 - przekazał dyrektor NIK Rafał Ostrowski.

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Źródło:
PAP

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP