Niezasadne jest zawieranie postanowień dotyczących potwierdzenia salda zadłużenia w aneksach dotyczących tak zwanych wakacji kredytowych, lub wnioskach o odroczenie spłaty rat kredytów - uznał prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny. Przestrzegł, że niektóre zapisy mogą działać na niekorzyść konsumentów.
W połowie marca Związek Banków Polskich poinformował, że banki - w zakresie dopuszczonym przepisami obecnie obowiązującego prawa - mogą odroczyć (zawiesić) spłaty rat kapitałowo-odsetkowych lub rat kapitałowych przez okres do trzech miesięcy na wniosek kredytobiorcy.
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów docierają jednak skargi na zasady oferowania tzw. wakacji kredytowych. Urząd wszczął już postępowanie wyjaśniające, w którym sprawdza warunki, na jakich instytucje finansowe oferują kredytobiorcom odroczenia spłaty rat.
Ważne zapisy
"Istotne jest dla nas, aby w dokumentacji towarzyszącej aneksom nie znalazły się zapisy, które mogą w dłuższej perspektywie działać na niekorzyść konsumentów. Również sam fakt zawarcia aneksu przez konsumenta może być interpretowany przez niektóre banki jako uznanie długu, co w przyszłości mogłoby ograniczać konsumentom egzekwowanie ich praw w ramach zawartej umowy o kredyt hipoteczny czy konsumencki" - wskazał prezes Urzędu Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
Jak podano, największą wątpliwość Urzędu budzą postanowienia sugerujące, że konsument zaakceptował określony stan zadłużenia wynikający z umowy. Znajdują się one w aneksach lub we wnioskach o wakacje kredytowe.
Zdaniem Urzędu, po pierwsze, mogą one naruszać dobre obyczaje, bo wymuszają złożenie oświadczenia nie mającego związku z celem podpisania aneksu, a jest nim odroczenie spłaty kredytu. Po drugie - przy niekorzystnej dla kredytobiorców interpretacji - mogą utrudniać konsumentowi dochodzenie swoich praw na drodze sądowej.
Stanowisko UOKiK
Urząd przygotował stanowisko, w którym opisuje skutki prawne zawarcia aneksów związanych z udzieleniem wakacji kredytowych i praktyki banków w tym zakresie. Zostało ono udostępnione na stronie finanse.uokik.gov.pl.
W ocenie szefa UOKiK, stanowisko to powinno rozwiać wszelkie wątpliwości po stronie banków, a jednocześnie dać wsparcie konsumentom.
Według stanowiska prezesa UOKiK postanowienia dotyczące salda zadłużenia mogą być uznane za niedozwolone i w związku z tym nie wiążą konsumentów.
Zdaniem Prezesa UOKiK, niedozwolone jest uzależnianie odroczenia płatności rat od potwierdzenia salda zadłużenia. Uznanie długu może mieć negatywny wpływ na dochodzenie przez konsumenta praw przed sądem np. w razie żądania unieważnienia umowy kredytowej czy dochodzenia zwrotu pobrania zbyt wysokich rat. Takie postanowienia mogą być uznane za abuzywne i nie wiążą konsumenta.
Podpisanie aneksu nie zamyka kredytobiorcy drogi do kwestionowania postanowień umowy nawet jeżeli znalazło się tam postanowienie o potwierdzeniu salda kredytu wyliczonego przez przedsiębiorcę.
Jak wskazuje UOKiK, sugerowanie konsumentom, że zawarcie aneksu uniemożliwia dochodzenie roszczeń, w tym późniejsze stwierdzenie nieważności umowy lub niedozwolonego charakteru jej warunków, może zostać uznane za nieuczciwą praktykę rynkową.
Zawarcie aneksu nie oznacza, że postanowienia zostały indywidualnie uzgodnione.
Bez sprzeciwu
Urząd zauważa, że konsument decydując się na wakacje kredytowe, w praktyce może jedynie zaakceptować przedstawioną przez bank treść wzorca. Tym samym konsument nie może wyrazić sprzeciwu co do poszczególnych jego elementów, akceptując jednocześnie inne jego warunki umowne.
Ponadto zwracając się o odroczenie spłaty kredytu, najczęściej konsument znajduje się w trudnej sytuacji finansowej ze względu na utratę pracy lub obniżenie dochodów i to od pilnego odroczenia płatności rat kredytu lub pożyczki zależy byt jego samego oraz rodziny.
"W tych okolicznościach trudno mówić o indywidualnym uzgadnianiu warunków. Oznacza to, że kredytobiorca nadal ma możliwość kwestionowania niedozwolonych postanowień zawartych w aneksie przewidującym tzw. wakacje kredytowe" - ocenił Urząd.
Prezes UOKiK podkreślił też, że oczekuje od banków, iż "w trosce o dobro klientów oraz reputację własną i sektora czym prędzej wycofają się tak z wątpliwych zapisów towarzyszących wakacjom kredytowym, jak i pokusy wykorzystania aneksów w postępowaniach sądowych z konsumentami". Poinformował, iż 17 kwietnia zwrócił się do Związku Banków Polskich o przedstawienie jasnego stanowiska w tej sprawie.
Na co trzeba uważać?
Urząd radzi też konsumentom, by zanim zdecydują się odroczyć spłatę rat dokładnie przeczytali aneks i zapoznali się z harmonogramem spłaty kredytu i wysokością rat przewidzianych po ustaniu wakacji kredytowych. Należy także ustalić, jaki jest koszt realizacji wakacji kredytowych i czy to rozwiązanie rzeczywiście jest korzystne.
Przypomina też, że konsument ma 14 dni na odstąpienie od zawartego aneksu dotyczące umowy kredytowej. "Nie musisz robić tego osobiście w placówce. Napisz oświadczenie o odstąpieniu od umowy i wyślij je do banku" - wskazał UOKiK.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock