Jeśli europejskie zakłady General Motors przejmie włoski Fiat, to zostanie zamknięta m.in. fabryka silników w Tychach, należąca do GM i Isuzu - donoszą w czwartek kolejne niemieckie media. Po raz pierwszy pisał o takiej perspektywie w środę "FAZ".
w czwartek dzienniki "Financial Times Deutschland" oraz "Handelsblatt" powołują się na dokument pt. "Projekt Phoenix", który szef Fiata Sergio Marchionne miał przedstawić w poniedziałek niemieckiemu ministerstwu gospodarki. "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisał o strategii działań włoskiego koncernu zatytułowanej "Projekt Futbol", datowanej na 3 kwietnia tego roku.
Wbrew jego informacjom dziennik "FTD" pisze, że aktualna strategia Fiata na wypadek przejęcia GM przewiduje likwidację mniejszej liczby fabryk i miejsc pracy, niż zapowiadane przez "FAZ" 10 zakładów. Jednak w obu artykułach mowa jest o planach zamknięcia fabryki w Tychach.
"FTD" cytuje zasiadającego w radzie nadzorczej Fiata Rolanda Bergera, który mówi o "dwóch małych likwidacjach w Anglii i Polsce". Chodzi o fabryki w Luton i Tychach - informuje gazeta.
Zachowane natomiast miałyby zostać wszystkie cztery zakłady należącego do GM Opla w Niemczech, w tym fabryka silników w Kaiserslautern, której przyszłość miała być zagrożona.
Z kolei według "Handelsblatt" koncepcja Fiata przewiduje ograniczenia w zakładach GM w Saragossie (Hiszpania), Trollhaettan (Szwecji) i Antwerpii (Belgia), a także fabrykach Opla w Bochum i Ruesselsheim. Zamknięty mógłby zostać zakład Opla w Kaiserslautern. Zagrożone byłyby również zakłady w Luton i austriackim Graz. Według tej wersji Fiat chciałby również zamknąć swoje obecne zakłady w południowych i północnych Włoszech.
Zabiegając o przejęcie europejskich zakładów amerykańskiego koncernu General Motors, Fiat dąży do uzyskania pozycji największego producenta samochodów w Europie oraz drugiego na świecie, po japońskiej Toyocie. By sfinansować fuzję zamierza starać się o poręczenia rządowe w wysokości 5-7 mld euro od państw, gdzie znajdują się fabryki Opla względnie GM.
"Fundamentalna rola" Fiata
Tymczasem po doniesieniach niemieckich mediów włoski minister rozwoju gospodarczego Włoch Claudio Scajola w liście do prezesa Fiata Luki Cordero di Montezemolo oraz dyrektora generalnego Sergio Marchionne przypomniał o "fundamentalnej" roli włoskich fabryk tego koncernu.
Minister zapowiedział zamiar przeprowadzenia rozmów z udziałem strony związkowej na temat przyszłości włoskich fabryk Fiata, i wyraził uznanie dla niedawno zawartego porozumienia z Chryslerem w sprawie wspólnej produkcji ekologicznych samochodów.
Teraz, napisał minister, najważniejsze jest zachowanie "centralnej roli włoskiego systemu produkcyjnego" w tym projekcie. Przypomniał jednocześnie, że koncern z Turynu korzysta z pomocy państwa. Rząd wprowadził bowiem skuteczny system ulg przy zakupie samochodów, który poprawił sytuację Fiata w obecnym kryzysie na rynku motoryzacyjnym.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24