Grecja znalazła chętnych na zakup swoich papierów dłużnych. Ateny sprzedały we wtorek półroczne bony skarbowe za 1.625 milionów euro. Stosunek popytu do podaży był jednak dwa razy niższy niż na poprzedniej aukcji, a średnia rentowność poszła w górę.
Była to pierwsza aukcja greckiego długu od maja, kiedy to Grecja dostała pomoc od strefy euro i MFW.
Ateny wyemitowały bony z półrocznym okresem wykupu, choć wcześniej rząd planował sprzedaż papierów rocznych. Jednak wysoka rentowność długu sprawiła, że rząd porzucił ten plan i zdecydował się na emisję półrocznych bonów. Do 16 lipca Grecy muszą spłacić ponad 2 miliardy euro zapadającego długu.
Średnia rentowność na wtorkowej aukcji wyniosła 4,65 procent - a to o 0,35 punktu procentowego mniej niż wynosi oprocentowanie pożyczki od Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ateny mają dostęp do 110 miliardów euro. Jednak na poprzedniej aukcji średnia rentowność greckich bonów skarbowych była niższa o 0,1 punktu procentowego. Spadł również popyt. Na poprzedniej aukcji inwestorzy chcieli kupić greckie papiery za 7,67 mld euro, a teraz zaledwie za 3,64 mld.
Jednak zdaniem analityków, aukcja oznacza powrót stabilizacji na grecki rynek.
Nie było przykrej niespodzianki. Sądzę, że zainteresowanie aukcją było spore, popyt przekroczył podaż ponad 3,5 razy, a rentowność odpowiadała oczekiwaniom. Sądzę, że ta aukcja przyczyni się do szeroko pojętej stabilizacji i poprawy nastrojów, które umacniają się już od kilku tygodni. Zainteresowanie aukcją odpowiadało dobrym danym o wykonaniu budżetu w pierwszym półroczu - powiedział TVN CNBC Biznes Platan Monokroussos, analityk EFG Eurobank.
Kolejna aukcja greckiego długu zaplanowana jest na 20 lipca. Wpływy z niej mają pokryć spłatę 2,4 mld euro długu zapadającego 23 lipca.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu