Styczniowy spadek średniej pensji pociągnął w dół Indeks Dostępności Kredytowej wyliczany przez Open Finance i TVN CNBC. W ujęciu rocznym zanotował jednak duży wzrost - o 10,65 proc.
Obliczany każdego miesiąca przez Open Finance i TVN CNBC Indeks Dostępności Kredytowej (IDK) obrazuje sytuację na rynku kredytów hipotecznych w złotych.
W lutym IDK spadł o 3,85 pkt, do poziomu 114,33 punktów. To pierwszy miesięczny spadek od maja ubiegłego roku. Od początku istnienia indeksu (21 miesięcy), ujemny miesięczny wynik zanotował on jedynie czterokrotnie.
W ujęciu rocznym IDK wygląda dużo bardziej optymistycznie. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrósł o 11 punktów, czyli 10,65 proc.
W lutym największy wpływ na wynik indeksu miała skokowa zmiana średniej pensji, która wpływa na zdolność kredytową klientów banków. W związku z wypłatami premii i innych dodatkowych świadczeń pod koniec roku, kwota ta zwykle w styczniu spada i tak samo było tym razem. W ujęciu brutto średnie zarobki zmniejszyły się z 3847,91 zł do 3391,59 zł, o prawie 12 proc. w styczniu w porównaniu do grudnia.
Jak powstaje indeks?
Indeks Dostępności Kredytowej powstaje na podstawie uśrednionych ofert 11 banków z rynkowej czołówki pod względem sprzedaży kredytów. Na jego comiesięczny indeksu wpływają trzy parametry: maksymalne możliwe LtV (stosunek kwoty kredytu do wartości zabezpieczającej go nieruchomości), bankowa marża oraz maksymalna zdolność kredytowa wyliczona dla rodziny zarabiającej dwukrotność średniej krajowej,podawanej co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny. IDK uwzględnia zatem zarówno podejście banków (maksymalne LtV i marża), jak i zmianę zarobków Polaków.
Źródło: tvn24.pl, TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24