Dziś w Newport w Walii rozpocznie się dwudniowy szczyt NATO. Jego główne tematy to zakończenie operacji Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie i przyszłe zaangażowanie NATO w tym kraju, konflikt na wschodzie Ukrainy i pomoc dla tego kraju, a także sytuacja w Iraku i Syrii. W TVN24 Biznes i Świat przyglądamy się tym wydarzeniom. Śledzimy też wydarzenia na Ukrainie.
W pierwszej sesji obrad na temat Afganistanu udział wezmą przywódcy 28 państw Sojuszu oraz 27 krajów partnerskich NATO, które uczestniczyły w dobiegającej końca misji ISAF. O godz. 14 odbędzie się ceremonia upamiętniająca personel wojskowy za wysiłek i poświęcenie w misji afgańskiej. Około godz. 17.45 rozpocznie się spotkanie Komisji NATO-Ukraina z udziałem ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki, który oczekuje od Sojuszu wsparcia technicznego i doradczej pomocy wojskowej.
NATO planuje utworzenie funduszu powierniczego, by pozyskać środki na wsparcie reformy i modernizacji ukraińskiego sektora obrony i bezpieczeństwa. Wieczorem przywódcy omówią sytuację w Iraku i Syrii, gdzie trwa ofensywa dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie.
Polskiej delegacji na szczyt w Newport będzie przewodniczył prezydent Bronisław Komorowski; na godz. 17.10 w czwartek zaplanowano konferencję prasową prezydenta. W obradach weźmie udział także minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
Przyszłość Ukrainy
Na szczycie NATO prezydent Ukrainy będzie zabiegał o pomoc wojskową dla swego kraju. Jak poinformowała agencja dpa, jeszcze przed rozpoczęciem szczytu, Poroszenko ma spotkać się w Newport z prezydentami USA i Francji oraz z szefami rządów Wielkiej Brytanii, Niemiec i Włoch.
W środę pojawiły się informacje o możliwym przerwaniu ognia na wschodzie Ukrainy. Zdaniem prezydenta Rosji Władimira Putina, który rozmawiał w tego dnia z Petrem Poroszenką, ostateczne porozumienie w sprawie politycznego uregulowania konfliktu na Ukrainie może zostać osiągnięte na piątkowym spotkaniu grupy kontaktowej (Rosja-Ukraina-OBWE) w Mińsku. Prezydent Ukrainy z kolei ocenił, że spotkanie grupy kontaktowej będzie oznaczało początek procesu pokojowego na wschodzie jego kraju. Nie wykluczone, że do stolicy Białorusi przyjadą także przedstawiciele prorosyjskich separatystów.
Tymczasem, mimo prób dyplomatycznego uregulowania konfliktu, walki na południowym wschodzie Ukrainy nie słabną. Władze w Kijowie przyznały, że w środę w starciach pod Iłowajskiem zginęło co najmniej 13 ukraińskich żołnierzy, a w ostatnich dwóch dniach - co najmniej 95.
Bezpieczeństwo gazowe
W kontekście działań zbrojnych na Ukrainie coraz większym problem staje się bezpieczeństwo dostaw gazu do Europy. W środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko oświadczył, że działania rebeliantów na wschodzie Ukrainy zaczynają zagrażać bezpieczeństwu tranzytu gazu do odbiorców w państwach Unii Europejskiej.
Łysenko wyjaśnił, że w ostatnim czasie bojownicy prorosyjscy ostrzelali z broni artyleryjskiej gazociąg w miejscowości Hłyniane w obwodzie ługańskim. Należąca do koncernu Naftohaz Ukrainy spółka Ukrtranshaz, która odpowiada za system przesyłowy i podziemne magazyny gazu, oświadczyła natychmiast, że tranzyt błękitnego paliwa do odbiorców w zachodniej Europie odbywa się bez przeszkód.
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat