Jeszcze w grudniu ministerstwo gospodarki ma przedstawić projekt pierwszych mechanizmów wsparcia dla dotkniętego przez kryzys sektora motoryzacyjnego – zapowiedział wicepremier Waldemar Pawlak. Producenci aut w Polsce musieli wstrzymać lub ograniczyć produkcję, bo w wyniku kryzysu finansowego drastycznie spadła sprzedaż.
Pierwsze szczegóły mają być znane w grudniu, pozostałe w początkach przyszłego roku, wiadomo jednak, że resort gospodarki bierze pod uwagę rozwiązania wprowadzone przez USA, które mają ratować amerykański przemysł motoryzacyjny.
Chodzi m.in. o płacenie pracownikom część wynagrodzenia w okresie, kiedy firma nie prowadzi produkcji. W trakcie takiego przestoju mógłby korzystać ze wsparcia specjalnych funduszy, pozwalających mimo braku produkcji utrzymać zatrudnienie pracowników o wysokich kwalifikacjach.
Solidarna komunikacja
Skoro nie ma dostępności kredytu, trzeba wzmacniać leasing, szczególnie z dużą wartością końcową by utrzymać popyt konsumencki na nowe samochody. Waldemar Pawlak, minister gospodarki
O pomoc do rządów zwróciły się niedawno zarządy międzynarodowych koncernów motoryzacyjnych, pogrążonych w kłopotach w związku ze spadkiem zapotrzebowania na samochody i kryzysem finansowym. O wsparcie wnioskował m.in. koncern General Motors, do którego należy gliwicka fabryka Opla. To właśnie w niej w związku z kryzysem zrezygnowano w ostatnim czasie z trzeciej zmiany, wprowadzono przerwy produkcyjne i zapowiedziano rezygnację z usług części firm zewnętrznych. Przedstawiciele związków zawodowych alarmują, że pracę może stracić ok. 700 osób.
Wicepremier Pawlak potwierdził, że jego resort jest w kontakcie z przedstawicielami koncernów motoryzacyjnych działających w Polsce. Przypomniał, że oprócz GM kryzysowa sytuacja dotknęła także koncern Forda, również zaangażowany w Polsce.
Promocja leasingu
Oprócz zaproponowania mechanizmów wsparcia dla pogrążonych w kłopotach firm motoryzacyjnych, Pawlak uznał, że należy zrobić wszystko, by zwiększyć popyt na samochody.
- Skoro nie ma dostępności kredytu, trzeba wzmacniać leasing, szczególnie z dużą wartością końcową. To pozwoli na utrzymanie popytu konsumenckiego na nowe samochody. I w tym zakresie będziemy przygotowywali regulacje, żeby łatwiej można było kupić nowy samochód – wyjaśnił wicepremier.
Jego zdaniem, należy zmienić sposób myślenia o samochodach. - Może powinniśmy odejść od tradycyjnego przekonania, że powinniśmy mieć samochód na własność. Może trzeba teraz leasingować – to będzie tańsze, bardziej efektywne. Łatwiej będzie korzystać z samochodów w takim systemie, gdzie można korzystać z wielu różnych narzędzi i rozwiązań finansowych – uważa minister gospodarki.
Źródło: PAP