Dziennikarz TVN24 Sebastian Napieraj próbował zapytać prezesa NBP o komentarz w sprawie wniosku o postawienie go przed Trybunał Stanu. Adam Glapiński nie odpowiedział, a rzecznik skończył konferencję prezesa banku centralnego.
W czwartek odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezesa NBP Adama Glapińskiego, dotycząca decyzji w sprawie stóp procentowych NBP w lipcu. W trakcie sesji pytań po wystąpieniu szefa banku, dziennikarz TVN24 Sebastian Napieraj zadał pytanie czy prezes Glapiński odpowiedział już na wniosek o Trybunał Stanu. Niestety nie uzyskał odpowiedzi, gdyż jeszcze w trakcie jego zadawania rzecznik prasowy zabrał głos, mówiąc, że to pytanie jest nie na temat. Po czym konferencja w błyskawicznym tempie została zakończona, a publiczność nie otrzymała odpowiedzi.
Wniosek o Trybunał dla Glapińskiego
Chodzi o pismo skierowane w połowie czerwca tego roku do Adama Glapińskiego przez sejmową Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Szef NBP ma 30 dnia na odpowiedź (od momentu doręczenia).
Jest ono związane z wnioskiem skierowanym do Sejmu o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego. Zarzucono w nim prezesowi NBP złamanie konstytucji i ustawy o NBP poprzez dokonywanie skupu aktywów w latach 2020-2021 oraz m.in. interwencji walutowych bez należytego upoważnienia. Wpłynął on do Sejmu 26 marca. Wcześniej zapowiadał go premier Donald Tusk.
Wniosek dla Adama Glapińskiego o Trybunał Stanu utknął na mieliźnie
- Przyznam, że dopiero wczoraj w nocy przeczytałem dokładnie ten dokument (wniosek o Trybunał Stanu - red.). I to jest taki misz masz. Groch z kapustą. Fragmenty artykułów, indywidualne wypowiedzi. Na połowie tego dokumentu widać też rękę pana prezesa Muchy (członek zarządu NBP -red.). To (wniosek – red.) powstawało w przyspieszonym tempie. Co może nasuwać myśl, że celem jest nie żaden Trybunał Stanu - mówił prezes Adam Glapiński na jednej z wcześniejszych konferencji prasowych, która odbyła się 5 kwietnia tego roku.
Ostatnia próba uruchomienia prac Trybunału Stanu miała miejsce 13 czerwca. Bowiem w tle ma miejsce spór pomiędzy Przewodniczącą Trybunału Stanu Panią Małgorzatą Manowską, a ośmioma sędziami Trybunału Stanu. Manowskiej zarzucono "niewykonanie jej prawnego obowiązku, tj. obowiązku zwołania pełnego składu Trybunału Stanu w terminie wynikającym z przepisów prawa". Sędziowie skierowali pismo w tej sprawie do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu, ministra sprawiedliwości i prokuratora krajowego.
Sam prezes Glapiński udzielił w marcu wywiadu dla "Financial Times", w którym zapowiedział, że wyśle list do premiera Donalda Tuska, starając się zakończyć coraz bardziej zaciekły spór, który - jak ostrzegł szef banku centralnego - szkodzi międzynarodowemu wizerunkowi kraju.
- Jesteśmy już po wyborach. Czas z tym skończyć. Mamy wspólne problemy - powiedział wówczas Glapiński. Jednak nie wiadomo, czy takie pismo do premiera Tuska zostało skierowane.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24