Kary w łącznej wysokości ponad 1,2 mln zł nałożył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na Stowarzyszenie Autorów ZAiKS i Stowarzyszenie Filmowców Polskich za zawarte porozumienie "eliminujące konkurencję między nimi". - Stowarzyszenie Filmowców Polskich odwoła się od tej decyzji - zapowiedział prezes stowarzyszenia, Jacek Bromski.
UOKiK ustalił, że od 2003 roku ZAiKS i SFP, dążąc do zagwarantowania sobie jak najwyższych zysków, współpracują ze sobą w sposób niezgodny z prawem antymonopolowym.
- ZAiKS i SFP zawarły porozumienie, na mocy którego ustaliły jednolite, sztywne stawki za korzystanie z utworów audiowizualnych (np. filmów DVD) oraz odmówiły ich negocjowania - poinformowała prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.
Jak dodała na konferencji prasowej w Warszawie, "zamierzeniem ZAiKS i SFP było wyeliminowanie konkurencji pomiędzy sobą, ze szkodą nie tylko dla przedsiębiorców (np. sprzedawców i wydawców prasy dodającej do gazet promocyjne egzemplarze DVD), ale także dla twórców i konsumentów".
Sztywny podział
UOKiK ustalił, że ZAiKS i SFP pobierały od każdego egzemplarza sprzedawanego DVD stałe wynagrodzenie stanowiące 8 proc. jego ceny, jednak nie mniej niż sztywno określona stawka dla każdego nośnika (przykładowo dla filmu fabularnego na DVD – 2 zł). Urząd ustalił również, że ZAiKS oraz SFP wprowadziły sztywne zasady wynagradzania poszczególnych kategorii twórców. Zgodnie z zawartym między nimi porozumieniem reżyser miał otrzymywać 35 proc. stawki inkasowanej za dany utwór audiowizualny, kompozytor – 20 proc., a operator obrazu – 10 proc. W praktyce twórcy mieli otrzymywać zatem te same stawki niezależnie od wysokości poniesionych kosztów i wkładu pracy, a także zysków komercyjnych użytkowników korzystających z ich utworów. Zdaniem Urzędu, wynagrodzenie dla twórcy powinno być zindywidualizowane.
UOKiK nakazał obu organizacjom zaniechanie tej niezgodnej z prawem antymonopolowym praktyki. Nałożył też na nie kary finansowe. ZAiKS został ukarany karą w wysokości 1 mln zł, a SFP - 250 tys. zł.
- Różnorodność wysokości kar jest uzależniona od przychodów osiąganych przez te organizacje; przychody w przypadku SFP są mniejsze - tłumaczyła prezes UOKiK.
Konkurencja musi być
Urząd nie kwestionuje samego faktu pobierania tego typu wynagrodzeń - to bowiem jest legalne i wynika z przepisów prawa autorskiego. - Kwestionujemy fakt ustalania kwot wynagrodzeń w drodze porozumienia pomiędzy podmiotami, które powinny między sobą w tym zakresie konkurować - podkreśliła Krasnodębska-Tomkiel. Jak dodała, "Porozumienie cenowe zawarte pomiędzy konkurentami stanowi najcięższy kaliber naruszenia prawa antymonopolowego".
Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski powiedział, że stowarzyszenie odwoła się od decyzji UOKiK.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl