Koniec problemu ze starymi telefonami komórkowymi. Zamiast na śmietnik, można je wreszcie zwrócić operatorom. Cztery największe telefonie komórkowe postanowiły wreszcie rozwiązać problem elektrośmieci. Tylko jeden zużyty aparat może skazić jeden metr sześcienny gleby oraz 400 litrów wody.
Kadm, rtęć i ołów - m.in. z tego zbudowane są telefony komórkowe. Po wyrzuceniu na śmietnik wydostają się z nich toksyczne związki, które zatruwają środowisko. Zobowiązani ustawą, najwięksi na polskim rynku operatorzy postanowili wreszcie ten problem rozwiązać.
W salonach Plusa, Ery, Orange'a i Play'a staną tekturowe pudełka, do których klienci będą mogli składać stare aparaty. Adresy punktów skupu można znaleźć na stronie www.oddajtelefon.pl. Jednocześnie w prasie, radiu i telewizji ruszy kampania zachęcająca do recyklingu telefonów komórkowych.
Jeśli nie na śmietnik, to co?
Co dalej będzie się działo ze zużytymi telefonami? Baterie, w których występują metale ciężkie, zostaną poddane neutralizacji. - Z pozostałej części telefonu oddziela się plastik i metal - tłumaczy Monika Wasilewska z firmy Biosystem, która pośredniczy w przetwarzaniu telefonów.
Działania operatorów na rzecz recyklingu to odpowiedź na obowiązującą od początku roku ustawę, która zobowiązuje ich do zbiórki starych aparatów w ilości przynajmniej 24 proc. liczby sprzedawanych nowych telefonów. Pod koniec roku telefonie będą z tego obowiązku rozliczane.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24