Inflacja bazowa - czyli wskaźnik wzrostu cen towarów z wyłączeniem żywności i energii - w maju wyniósł 1,6 proc. - podał NBP. Bank centralny spodziewa się, że tegoroczna inflacja wyniesie 2,5 proc., 2,7 proc. w 2011 r. Takie dane wynikają z "Raportu o inflacji" Narodowego Banku Polskiego, opublikowanego w piątek.
Inflacja bazowa w maju spadła do 1,6 procent, podczas gdy jeszcze w styczniu wynosiła 2,4 procent. Według analityków NBP w następnych dwóch kwartałach można spodziewać się dalszego jej spadku. Począwszy od IV kwartału 2010 inflacja bazowa ma ich zdaniem rosnąć, a od III kwartału 2011 ustabilizuje się na poziomie około 2,6 procent.
"W krótkim horyzoncie projekcji za wzrost ten odpowiadać będzie rosnąca dynamika cen importu. W dłuższym horyzoncie dynamika cen importu obniży się, a inflacja bazowa będzie podtrzymywana przez ożywienie w gospodarce przekładające się na dodatnią lukę popytową oraz szybszy wzrost płac" - czytamy w dokumencie.
Według tych wyliczeń od II do IV kwartału 2010 roku inflacja towarów i usług konsumpcyjnych będzie znajdować się nieznacznie poniżej celu inflacyjnego. Wraz z ożywieniem gospodarczym, wspieranym przez niskie realne stopy procentowe, oraz rosnącą presją kosztową, od III kwartału 2011 roku inflacja ma wzrosnąć powyżej celu inflacyjnego. W roku 20122 ma ona ustabilizować się na poziomie około 2,9 procent (rok do roku) - uważają analitycy NBP.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja konsumencka w maju 2010 wyniosła 2,2 proc. (r/r), wobec 2,4 proc. w kwietniu.
"Aprecjacja kursu złotego od początku 2009 r. do II kw. 2010 r. wpływać będzie z opóźnieniem na kształtowanie się inflacji cen energii i cen żywności, które w krótkim horyzoncie projekcji obniżą się. Dynamika cen energii pozostanie jednak względnie wysoka w całym horyzoncie projekcji, stabilizując się od początku 2011 r. na poziomie ok. 4 proc. r/r." - podano w "Raporcie".
NBP przewiduje też, że wzrost gospodarczy osiągnie w tym roku tempo 3,2 proc., a w przyszłym roku 4,6 proc. Natomiast stopa bezrobocia ma wynieść 10,3 proc. na koniec tego roku, a w latach 2011-2012 wzrosnąć do 11,1 i 11,4 proc.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24