1 marca odbędzie się nieformalny szczyt przywódców państw Unii Europejskiej, poświęcony koordynacji walki z kryzysem gospodarczym. Z kolejnych krajów płyną słowa krytyki wobec protekcjonizmu, jaki dostrzegany jest we francuskim pakiecie pomocy dla przemysłu motoryzacyjnego.
Informację o terminie szczytu podał premier Czech Miroslav Topolanek po spotkaniu z szefem Komisji Europejskiej. Topolanek powiedział, że szczyt powinien wskazać różnice w podejściu do kryzysu wśród państw Unii.
Natomiast kanclerz Niemiec Angela Merkel wypowiedziała się przeciwko stosowaniu protekcjonizmu gospodarczego w walce z kryzysem ekonomicznym, co odczytano jako krytykę prezydenta Sarkozy'ego, który zapowiedział wsparcie rodzimych producentów samochodów.
Po spotkaniu z premierem Belgii w Berlinie szefowa niemieckiego rządu powiedziała, że „wszyscy w Europie powinni grać na tych samych zasadach". Zapowiedziała również, że francuskim planem pomocy dla koncernów Renault i Peugeot zajmie się marcowy szczyt UE.
Występując wieczorem na forum Berlińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Merkel nawiązała do obowiązującej w Niemczech od stycznia premii za złomowanie starych samochodów. - Z tej możliwości korzystają też posiadacze francuskich aut. Dlatego przecieramy oczy, gdy widzimy, jak w innych krajach Europy próbuje się wspierać branżę samochodową - mówiła Merkel.
Agencja DPA, która cytuje panią kanclerz, interpretuje te słowa jako wyrażoną nie wprost krytykę francuskich planów. Prezydent Nicolas Sarkozy ogłosił na początku tygodnia, że zamierza wesprzeć kwotą sześciu miliardów euro borykające się z kłopotami koncerny Renault i Peugeot. W zamian firmy zobowiązały się, że nie ograniczą w tym roku zatrudnienia w zakładach we Francji.
Źródło: TVN CNBC Biznes, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Biznes / fot. EPA