Co dziewiąta osoba na zwolnieniu chorobowym okazała się zdolna do pracy - takie wyniki przyniosły kontrole lekarzy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W I półroczu 2009 roku zbadali oni 135 tys. osób by sprawdzić, czy rzeczywiście należały im się zwolnienia.
Spośród skontrolowanych wypłatę zasiłku wstrzymano 15,7 tys. osobom. Oznacza to, że za zdolnych do pracy uznano 11,6 proc. kontrolowanych.
Kontrolują, żeby oszczędzić?...
ZUS obniżył też części osób świadczenia do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, gdy okazało się, że nie miały one podstawy do ubezpieczenia.
Zakład obniżył również o 1/4 wysokość zasiłków chorobowych tym osobom, które spóźniły się z dostarczeniem zwolnienia lekarskiego (zasiłek były zmniejszany od ósmego dnia niezdolności do pracy do czasu przedłożenia zwolnienia). Od stycznia do czerwca ograniczono w ten sposób zasiłki chorobowe na kwotę 4,7 mln zł.
Łącznie w całym półroczu kwota obniżonych i cofniętych świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w przypadku choroby i macierzyństwa wyniosła 72,5 mln zł.
Jak wyjaśnił dyrektor biura prasowego ZUS Przemysław Przybylski, wybór osób kontrolowanych prowadzony jest zarówno w sposób losowy, jak i na wniosek pracodawców. Płatnicy składek, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 osób, są uprawnieni do samodzielnej formalnej kontroli zwolnień i kontroli sposobu ich wykorzystywania.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24