Koncerny motoryzacyjne Hyundai i Kia Motors planują stworzyć partnerski program produkcji ekologicznych samochodów. Do 2020 roku ma chcą potroić liczbę takich aut.
Decyzja firm ma związek z zaniepokojeniem inwestorów, którzy źle odebrali informację o grzywnie w wysokości 350 mln dolarów, którą nałożyły władze Stanów Zjednoczonych na należące do wspólnego właściciela koncerny. Kara była efektem tego, że auta Hyundai i Kia Motors zużywają zbyt dużo paliwa.
Ambitne cele
Obie firmy zapowiedziały, że do 2020 roku ich auta będą spełniać normy emisji spalin w Stanach Zjednoczonych, Europie i Korei Południowej. Aby tak się stało muszą zredukować zapotrzebowanie na paliwa o blisko 25 proc. W planach jest również stworzenie partnerskiego programu rozwoju produkcji ekologicznych aut. Obecnie firmy mają w ofercie siedem "zielonych" samochodów. W 2020 roku ma być ich co najmniej 22. "Założyliśmy wewnętrzny cel, aby liczbą ekologicznych aut zwiększyć z 2,2 mln w tym roku do 6,4 mln w 2020 roku" - piszą we wspólnym komunikacie władze obu firm.
Ważna informacja
- Inwestorzy narzekali na brak polityki przyjaznej akcjonariuszom, a także komunikatów na temat wizji rozwoju. Wydaje się, że dzisiejsza informacja ma uspokoić akcjonariuszy i pokazać, że firmy potrafią lepiej komunikować się z rynkiem - uważa Yim Eun-young, analityk Samsung Securities. Hyundai produkuje już auta napędzane wodorem. Według wcześniejszych planów w 2016 roku firma ma wypuścić na rynek pierwsza auto elektryczne. Takie samochody produkuje już Kia.
Autor: msz//bgr / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: kia.com