Narodowy Bank Polski chce, by nawet małe płatności między firmami były dokonywane za pośrednictwem przelewów i kart płatniczych - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Miałoby to ograniczyć szarą strefę.
Obecnie, firmy mogą rozliczać transakcje gotówką do równowartości 15 tys. euro. Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", działającą przy Narodowym Banku Polskim Rada ds. Systemu Płatniczego chce obniżyć ten limit do 1 tys. euro.
Proponuje także, by internetowo lub za pomocą płatności kartą rozliczać od określonej kwoty zakup towarów luksusowych, a także aby wprowadzić limit ograniczający możliwość rozliczeń gotówką między osobami fizycznymi. Takie zapisy pojawiły się w Programie Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego na lata 2014–2020.
– Od dawna podkreślamy, że obniżenie maksymalnej kwoty na transakcje gotówkowe między firmami może (...) przyczynić się do zmniejszenia szarej strefy w gospodarce – cytuje "DGP" Mieczysława Groszka, wiceprezesa Związku Banków Polskich.
Biznes przeciwny
Przedsiębiorcy nie podzielają jednak zdania bankowców. Zdaniem Marcina Nowackiego, dyrektora ds. relacji publicznych w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, "nie można zapominać o przedsiębiorcach, którzy nie korzystają z internetu, a firmę prowadzą w miejscowościach, gdzie dostęp do banku jest utrudniony". Jak dodaje, obniżenie limitu może stać się kolejną barierą dla małych przedsiębiorstw.
Kiedy zmiany?
Aby zaproponowane przez Radę regulacje weszły w życie, konieczna jest nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. W tym celu potrzebna jest zgoda resortu gospodarki, z którym Ministerstwo Finansów prowadzi obecnie konsultacje.
Autor: rf//bgr / Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: shuterstock