Jeśli postulowane przez wiele krajów dotkniętych kryzysem zniesienie tajemnicy bankowej w szwajcarskich bankach wejdzie w życie, cały sektor może skurczyć się nawet o połowę. Twierdzi tak jeden z najbardziej wpływowych bankowców szwajcarskich Ivan Pictet w wywiadzie dla dziennika genewskiego "Le Temps". Według analityków, precedensowe udostępnienie danych klientów banku UBS amerykańskim władzom może zachwiać szwajcarskim frankiem.
- Sektor bankowy zamiast około 12 proc. PKB stanowiłby może zaledwie 6-7 proc., gdyby zniesiono rozróżnienie na uchylanie się od płacenia podatków (legalnymi sposobami) i oszustwo podatkowe, na którym szwajcarskie banki opierają swą tajemnicę bankową - ocenił Pictet.
Jeśli tajemnica bankowa zostanie zniesiona, "klient nie będzie miał powodu, by jeździć 500 km na spotkanie ze swoim agentem finansowym. Aby go przyciągnąć, musimy mu zaoferować coś, czego nie ma u siebie" - podkreślił bankowiec.
Pictet obawia się, że państwa G20 będą naciskać na banki, by zapobiec uchylaniu się od płacenia podatków przez najzamożniejszych podatników.
Wszystko jawne
Wbrew tradycji nakazującej bankom szwajcarskim nieujawnianie
Sektor bankowy zamiast około 12 proc. PKB stanowiłby może zaledwie 6-7 proc. Ivan Pictet
Prokuratorzy w USA szacują, że bank UBS AG przechowuje około 20 miliardów dolarów w aktywach zamożnych amerykańskich klientów, którzy chcieli w ten sposób ukryć je przed amerykańskim urzędem podatkowym. Bank zarabia na nich około 200 milionów dolarów rocznie.
Ale tajemnica pozostanie
Zdaniem Picteta, spór między amerykańskim wymiarem sprawiedliwości a bankiem UBS jednakże "nie oznacza końca tajemnicy bankowej ani szwajcarskiego modelu bankowego". - Czekają nas bardzo trudne negocjacje, które zmienią kształt tajemnicy bankowej - ocenił bankier.
Władze USA wytoczyły proces kryminalny i cywilny szwajcarskiemu bankowi i decyzja ujawnienia kont jest efektem ugody zawartej przez obie strony. Na jej podstawie UBS zgodził się także zapłacić 780 mln dol. z tytułu rekompensaty za straty dla budżetu USA.
Po raz pierwszy w historii szwajcarscy regulatorzy finansowi zezwolili swojemu bankowi na ujawnienie tożsamości klientów. Konta w bankach szwajcarskich od stuleci pozostawały tajne.
Czy frank osłabnie?
Tymczasem według analityków, przełomowa decyzja Szwajcarów o przekazaniu danych klientów amerykańskim śledczym kończy raj podatkowy, za jaki uchodziło alpejskie państwo. To może oznaczać, że zagraniczni klienci mogą stracić zaufanie zarówno do szwajcarskich banków, jak i do szwajcarskiej waluty.
Odpływ zagranicznego kapitału może powstrzymać dalszy wzrost wartrości franka lub nawet doprowadzić do jego osłabienia. W 2008 roku euro straciło do franka 6 proc., a dolar 10 proc. Odwrócenie tego trendu może być dobrą wiadomością dla wszystkich którzy zaciągneli kredyty w szwajcarskiej walucie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24