Krótki wybuch optymizmu spowodowany decyzją Fed o dodruku dolarów skończył się, bo wśród inwestorów narastają coraz większe obawy o przyszłość gospodarki. Inwestorzy z Dalekiego Wschodu wyprzedawali w piątek akcje, a przyczyniły się do tego spekulacje wokół możliwego zaostrzenia polityki pieniężnej w Chinach.
Panazjatycki Indeks MSCI Asia Pacific stracił w 1,4 proc., najwięcej od dwóch tygodni, tyle samo zniżkował główny wskaźnik giełdy w Tokio. Prawdziwa wyprzedaż dotknęła spółki notowane w Hong Kongu i Chinach kontynentalnych. Hang Seng spadł o 1,8 proc., a Shanghai Composite zanurkował o 5,2 proc.
Czy wzrosną chińskie stopy?
- Mówi się o weekendowej podwyżce stóp Ludowego Banku Chin. Nie jest ona wykluczona, zważywszy, że inflacja przyspieszyła – komentował Wu Kan, zarządzający szanghajskiego Dazhong Insurance.
W czwartek krajowy urząd statystyczny podał, że inflacja cen konsumpcyjnych w Chinach w skali roku sięgnęła 4,4 proc., a analogiczny wskaźnik cen producentów
wyniósł 5 proc. W obu przypadkach to o 0,4 pkt proc. powyżej prognoz.
Wyraźnymi spadkami zareagowały notowane w Hong Kongu chińskie banki. Industrial & Commercial Bank of China stracił 2,5 proc., a China Construction Bank zniżkował o 1,7 proc. Sektor bankowy stracił najwięcej spośród wszystkich 10 składowych MSCI Asia Pacific.
Wyprzedaż w Europie
Wyprzedaż akcji przeniosła się następnie na Europę, gdyż inwestorzy obawiają się, że zbankrutuje Irlandia, której dług ma obecnie rekordowo wysokie rentowności. W globalnej ankiecie Bloomberga, 51 proc. respondentów odpowiedziało, że bankructwo tego państwa jest prawdopodobne, a odsetek finansistów mających takie przeświadczenie wzrósł trzykrotnie od czerwca. 42 proc. ankietowanych uważa, że bankructwo Irlandii nie jest prawdopodobne.
- Irlandia zbankrutuje w ciągu następnych 18 miesięcy - odpowiedział w ankiecie Ned Lott, wiceprezes MF Global Inc. in Chicago.
W ankiecie Bloomberga Irlandię wyprzedza tylko Grecja, a za nią jest Portugalia ze wskazaniem 38 proc. respondentów, iż kraj ten pogrąży się w bankructwie.
Unia obiecuje pomoc dla Irlandii
Pomoc dla Irlandii zadeklarowali przebywający na szczycie G20 w Seulu szef komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i kanclerz Niemiec Angela Merkel. To dość szybko pomogło notowaniom obligacji Zielonej Wyspy. Ich rentowność spadła szybko o kilkadziesiąt punktów bazowych. Rentowność 10-letnich obligacji Irlandii wyniosła w czwartek 8,89 proc., czyli 646 punktów bazowych powyżej odpowiednich obligacji Niemiec.
Według irlandzkiej prasy program pomocowy może być wart nawet 750 mld euro. Irlandia prowadzi z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym rozmowy na temat pomocy finansowej.
Indeksy europejskich rynków akcji nadal tracą, choć mniej niż na początku notowań, a spadki o 11.30 sięgały 0,5-1 proc. Główny indeks warszawskiej giełdy WIG20 spadał o 11.40 o 0,71 proc. Złoty, który rano straci do euro ponad 2 grosze, a do dolara 3 grosze odrabia straty i o 11.44 umacnia się o grosz do dolara. Dzieje się tak, gdyż euro w czwartek silnie osłabło do dolara, lecz w piątek przed południem wyraźnie się umocniło.
Źródło: Bloomberg.com, pb.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24