- Jeśli potwierdzą się szacunki zasobów gazu łupkowego w Polsce, w naszym kraju powstanie przemysł produkujący urządzenia wiertnicze do poszukiwań i eksploatacji tego surowca - uważa dr Paweł Poprawa z Państwowego Instytutu Geologicznego. Jak na razie maszyny do tego celu kupujemy za granicą.
Jakiś czas temu polska spółka z grupy PGNiG zakupiła we Włoszech urządzenie do wiercenia w łupkach. Do Polski płynie też z Kanady statek z podobną maszyną. Najlepszą technologię pod tym względem mają jednak firmy amerykańskie, które w sumie mają najwięcej koncesji na odwierty i wydobycie gazu łupkowego w Polsce.
Made in Poland
- Jeśli potwierdzą się szacunki zasobów gazu łupkowego w Polsce, nie będzie opłacalne sprowadzanie urządzeń z USA, czy Kanady. Będą one produkowane w Polsce przez amerykańskie, kanadyjskie i polskie firmy. W naszym kraju będą też kształceni fachowcy - powiedział Poprawa.
Ekspert podkreślił, że dzięki temu w przyszłości nasz kraj będzie mógł być pośrednikiem w eksporcie technologii wydobycia gazu łupkowego do Francji, Niemiec, Szwecji czy na Ukrainę. - Tu będą centra technologiczne i na tym zyskamy. Jeśli Niemcy, czy Francuzi, po jakimś czasie przekonają się na naszym przykładzie, że ich obawy środowiskowe nie znajdują potwierdzenia, będą musieli przełknąć gorzką pigułkę i zostaną zmuszeni przyjąć polską ofertę - zapłacą za polskie urządzenia i wiedzę naszych fachowców - powiedział. W maju parlament Francji przyjął ustawę zakazującą w tym kraju eksploatacji gazu łupkowego przy użyciu metody tzw. szczelinowania hydraulicznego, uznawanej za szkodliwą dla środowiska. Wzbudziło to obawy w innych krajach unijnych, w tym w Polsce, że Paryż mógłby działać na forum unijnym, by ze względów ekologicznych powstrzymać wydobycie tego surowca w całej UE.
Wielkie szacunki i wielkie nadzieje
W Polsce - jak dotąd - wydano 87 koncesji na poszukiwanie złóż gazu niekonwencjonalnego. Jak mówił w maju w Sejmie wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju Henryk Jezierski, polski rząd jest zdeterminowany, by gaz łupkowy w Polsce znaleźć, a potem rozpocząć jego eksploatację. Przemysłowe wydobycie gazu łupkowego nie rozpocznie się w Polsce jednak wcześniej niż za 10-15 lat.
W kwietniu amerykańska Agencja ds. Energii (EIA) poinformowała, że Polska ma 5,3 bln m sześc. możliwego do eksploatacji gazu łupkowego, czyli najwięcej ze wszystkich państw europejskich, w których przeprowadzono badania (raport EIA dotyczył 32 krajów). Ta ilość gazu - podkreśliła Agencja - powinna zaspokoić zapotrzebowanie Polski na gaz przez najbliższe 300 lat.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24