Amerykańska firma GT Advanced Technologies, producent szafirowego szkła, złożyła w poniedziałek wniosek o upadłość. Po tej informacji akcje firmy zanurkowały o ponad 90 proc. Jednym z klientów GT jest Apple.
Firma jest obecnie warta tylko 175 mln dolarów. Może się wydawać, że to sporo, ale jeszcze w piątek wyceniana była na 1,5 mld dolarów.
W listopadzie ub. roku GT podpisała umowę z Apple na produkcję szafirowego szkła. Doprowadziło to do spekulacji, że gigant z Cupertino użyje tego materiału w ekranach swoich nowych iPhone'ów. Tak się jednak nie stało.
Za późno
GT ogłosiła, że budowana wraz z Apple fabryka w Arizonie będzie działała dopiero od przyszłego roku. Było więc już za późno, aby wyprodukować szkło do ekranów smartfonów spod znaku nadgryzionego jabłka, które zostały po raz pierwszy zaprezentowane 9 września. Szafirowe szkło zostało użyte jedynie w czytnikach linii papilarnych w nowych smartfonach.
Nadal oczekuje się, że szafirowe szkło znajdzie się w Apple Watch - inteligentnym zegarku Apple'a, który ma pojawić się na rynku na początku 2015 roku.
Zostają w biznesie
"Wniosek o upadłość nie oznacza, że wycofujemy się z biznesu. Daje nam raczej możliwość kontynuowania naszego planu biznesowego oraz poprawy naszego bilansu" - napisał prezes firmy Tom Gutierrez w oświadczeniu.
GT poinformowało we wniosku, że obecnie posiada 85 mln dolarów w gotówce.
Autor: ToL / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Apple