Produkcja przemysłowa w strefie euro w grudniu 2008 roku spadła o 2,6 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy miesiąc wcześniej spadła o 2,2 proc. - poinformował Eurostat, europejskie biuro statystyczne. Kryzys gospodarczy doprowadził do bezprecedensowego załamania we wszystkich gałęziach przemysłu w Europie - wynika z analizy Komisji Europejskiej, do której dotarł niemiecki dziennik "Financial Times Deutschland".
Jak podaje Eurostat, liczona rok do roku produkcja w strefie euro spadła w grudniu o 12 proc., po spadku poprzednio o 8,4 proc. Analitycy spodziewali się spadku produkcji miesiąc do miesiąca o 2,5 proc., a rok do roku spadku o 9,5 proc.
W 27 krajach UE produkcja przemysłu spadła w grudniu miesiąc do miesiąca o 2,3 proc., po spadku w listopadzie o 2,2 proc. Rok do roku produkcja przemysłu w EU27 spadła w grudniu o 11,5 proc., po spadku w listopadzie o 8,5 proc. - podał Eurostat w swoich wyliczeniach.
Pesymistyczny raport komisarza
UE nie doświadczyła dotychczas takiej skali i tempa kryzysu gospodarczego - miał ocenić komisarz ds. przemysłu i przedsiębiorczości Guenter Verheugen na środowym posiedzeniu KE.
Według "FTD" analiza opisuje konkretne przykłady załamania w przetwórstwie i budownictwie. Szczególnie ucierpiała branża motoryzacyjna, która w całej UE zatrudnia 2,2 mln ludzi bezpośrednio, a pośrednio w gałęziach pokrewnych 12 mln osób.
"Dostępność kredytów pełni ważną rolę dla przemysłu motoryzacyjnego, ponieważ od 60 do 80 proc. prywatnych samochodów w Europie kupowanych jest na kredyt" - cytuje dziennik analizę KE.
Także w przypadku producentów uzyskanie pożyczki często jest niemożliwe, bo inwestorzy uciekają w kierunku bezpieczniejszych państwowych papierów dłużnych; tak było w przypadku francuskich koncernów motoryzacyjnych PSA (Peugeot i Citroen) oraz Renault.
Dramatyczna jest sytuacja w produkcji samochodów ciężarowych. Miesięczne zamówienia w UE spadły z 38 tys. w styczniu 2008 roku do 600 w listopadzie. "Należy podkreślić, że dzienne zdolności produkcyjne europejskiego wytwórcy kształtują się na poziomie 90 pojazdów" - zaznaczono w dokumencie.
Jego autorzy ostrzegli też, że kryzys może mieć katastrofalne skutki dla produkcji i bezpieczeństwa żywności.
Spadek zamówień w przemyśle stalowym ekonomiści KE szacują na 43-57 proc. Związane jest to z agresywną polityką sprzedaży chińskich producentów. Jednocześnie Chiny, Indie, Rosja i prawdopodobnie USA dążą do coraz większej ochrony swych rynków przed stalą z UE.
Jak pisze "Financial Times Deutschland", Verheugen ostrzegł kraje UE oraz Komisję Europejską, że finansowe możliwości państw członkowskich i UE mają swoje granice. Rządy i KE nie mogą grać rycerza na białym koniu i rzucać się na ratunek zagrożonym przedsiębiorstwom - ocenił komisarz.
Na 1 marca zapowiedziano nadzwyczajny szczyt UE poświęcony kryzysowi finansowemu i gospodarczemu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24