Rosyjscy urzędnicy kontynuują walkę z siecią McDonald's. Dotąd zamknęli już dziewięć restauracji, a skontrolowali blisko połowę wszystkich lokali w Rosji.
Służba ochrony konsumentów Rospotriebnadzor rozpoczęła w całym kraju inspekcje sanitarne w restauracjach znanej amerykańskiej sieci fast foodów. Dotąd sprawdziła już 446 lokali, czyli blisko połowę wszystkich jakie działają w Rosji. Dziewięć z nich zamknięto na stałe, a kilkanaście czasowo.
Zamknięcie symbolu
Wśród zamkniętych lokali McDonald's jest m.in. ten, który był pierwszym otwartym w Moskwie. Otwarta 25 lat temu restauracja była symbolem zmiany systemu i kończącej się pewnej epoki.
W Rosji powszechnie uważa się, że masowe kontrole amerykańskich restauracji to odwet uderzający w firmy ze Stanów Zjednoczonych i krajów Unii Europejskiej, które nałożyły na Moskwę sankcje gospodarcze za popieranie separatystów na wschodzie Ukrainy.
Już wcześniej?
Władze w Moskwie twierdzą jednak, że już wcześniej w restauracjach McDonald's łamano normy sanitarne i to dlatego lokale są zamykane. Z tym jednak nie zgadza się sieć fast foodów. "Nie zgadzamy się z decyzją władz Rosji. Będziemy się odwoływali" - podał McDonald's w oświadczeniu. McDonald's zatrudnia 37 tys. osób w Rosji, która należy do jego najbardziej rentownych rynków.
Autor: msz/ / Źródło: CNN Money