Najważniejszą kwestią nowelizacji Prawa o ruchu drogowym jest uspokojenie ruchu, doprowadzenie do sytuacji, kiedy wszyscy kierujący pojazdami będą obserwować nie tylko samą jezdnię, ale również obszar przejścia dla pieszych, a piesi powstrzymają od stosowania telefonów - mówił w TVN24 Konrad Romik, sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (KRBRD). Nowe przepisy wejdą w życie od 1 czerwca tego roku.
Nowelizacja Prawa o ruchu drogowym wprowadza nowe obowiązki dla kierujących i pieszych. Chodzi m.in. o zachowanie szczególnej ostrożności przy dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych, oznakowanego znakiem D-6, czyli przejście dla pieszych.
- Od 1 czerwca powinniśmy sobie ten znak wziąć bardzo mocno do serca i pamiętać, że on krzyczy do nas ludzkim głosem, że tam w tej okolicy jest pieszy, które może wchodzić, a nas jako kierujących pojazdami obliguje do zmniejszenia prędkości, do nienarażenia pieszego wchodzącego i będącego na przejściu na niebezpieczeństwo - mówił Konrad Romik.
Pierwszeństwo dla pieszych
Nowela zakłada, że piesi będą mieli pierwszeństwo także przed wejściem na pasy. "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście" - napisano w ustawie.
Konrad Romik podkreślał jednak, że "nie jest to bezwzględne pierwszeństwo". - Przymiotnik bezwzględny nie istnieje w Prawie o ruchu drogowym, nie ma czegoś takiego jak bezwzględne pierwszeństwo pieszego - wyjaśniał.
- Przede wszystkim chodzi o to, że pieszy wchodzący na przejście dla pieszych, oczywiście będzie miał zgodnie z tą nowelizacją od 1 czerwca pierwszeństwo przed pojazdem, natomiast to jest prawo, które tak naprawdę dotyczy obu stron. Nie tylko kierujących, ale również pieszych. Więc pieszy wchodzący na to przejście dla pieszych powinien przede wszystkim zachować szczególną ostrożność (...), powstrzymać się od sytuacji takiej, która mogłaby narazić również sytuację zagrożeniową z punktu jego widzenia, ale przede wszystkich zachować obserwację otoczenia - dodał przedstawiciel KRBRD.
Zwrócił uwagę m.in. na kwestię używania telefonów komórkowych i innych urządzeń przez pieszych. Dlatego - jak mówił - w nowelizacji przepisów zawarto zapis, zgodnie z którym podczas wchodzenia czy przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również na pasach, pieszy nie będzie mógł korzystać z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego "w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych".
- Chcemy, żeby pieszy był świadomym uczestnikiem ruchu drogowego, żeby wchodząc na przejście dla pieszych wiedział, że wchodzi na przejście dla pieszych, upewnił się, zachował szczególną ostrożność - podkreślił.
Wypadki na przejściach dla pieszych
Romik zwracał uwagę, że "jeden z tych największych problemów bezpieczeństwa w Polsce, to są właśnie przejścia dla pieszych, gdzie wydawałoby się, że to powinno jedno z najbardziej bezpiecznych miejsc zarówno dla pieszego".
Z policyjnych statystyk wynika, że w 2019 roku doszło do 3696 wypadków na przejściu dla pieszych, w których zginęło 250 osób, a 3646 zostało rannych. Dla porównania w 2018 roku doszło w takich miejscach do 3978 wypadków, w których śmierć poniosło 285 osób, a 3899 zostało rannych.
- Nikt nie jest tutaj bez winy, ale ponad 90 procent winy ponoszą kierujący pojazdami, którzy w ogóle nie zwracają uwagi na zmniejszenie prędkości przed przejściami dla pieszych - podkreślił Konrad Romik.
Jednocześnie wskazywał, że oprócz zmian w przepisach, ma dojść także do przebudowy przejść dla pieszych. Przedstawiciel KRBRD zwrócił uwagę na przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury Program Bezpiecznej Infrastruktury Drogowej na lata 2021-2024, który Rada Ministrów przyjęła pod koniec lutego tego roku.
- Gdzie komponent przebudowy przejść dla pieszych na drogach krajowych będzie permanentny. To ma być wielka rewolucja pod względem inżynieryjnym, w taki sposób, aby pieszy był zawsze widoczny dla kierującego pojazdem, ale również pieszy zachowując szczególną ostrożność, żeby mógł wiedzieć, że może wejść na przejście dla pieszych wtedy, kiedy ta czynność rzeczywiście gwarantuje mu bezpieczeństwo, a i również odpowiednią reakcję kierującego pojazdem - powiedział Romik.
Inne zmiany
Nowelizacja wprowadza także zakaz jazdy zbyt blisko następnego samochodu na autostradach i drogach ekspresowych, popularnie nazywanej jazdą na zderzaku. Odstęp między pojazdami ma być nie mniejszy niż połowa prędkości, z jaką porusza się dany pojazd. Oznacza to, że kierowca jadący z prędkością 100 km/h powinien jechać w odległości 50 metrów za pojazdem przed nim. Wyjątkiem ma być manewr wyprzedzania.
Nowe przepisy ujednolicają także dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym, obniżając ją do 50 km/h bez względu na porę doby. Obecnie w godzinach nocnych (godz. 23-5) dopuszczalną prędkością maksymalną jest 60 km/h.
Jak wskazywali autorzy projektu, różnica prędkości między 50 a 60 km/h ma istotne znaczenie w kontekście długości drogi hamowania pojazdu oraz potencjalnych skutków zdarzeń drogowych.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock