Polska ma najwięcej aut w Europie na tysiąc mieszkańców - informuje w poniedziałek "Rzeczpospolita". Jednak, jak zauważa dziennik, w zestawieniach wieku samochodów jeżdżących w poszczególnych państwach Europy jesteśmy wśród tych najgorszych.
Według najnowszego raportu Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów ACEA "Wehicles on European Roads", który cytuje "Rzeczpospolita", Polska ma posiadać najwięcej w Europie samochodów osobowych przypadających na tysiąc mieszkańców, do tego najwięcej ciężarówek i najwięcej autobusów.
Pod względem wieku aut jesteśmy na końcu
"Na pierwszy rzut oka możemy więc wyglądać na samochodowego giganta kontynentu, który w autach na mieszkańca wyprzedza nawet ciasny Luksemburg, nie mówiąc o Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii. W rzeczywistości pozycja Polski wśród motoryzacyjnych potęg okazuje się znacznie bardziej skromna. Zwłaszcza że w zestawieniu wieku samochodów, kluczowym wskaźniku obrazującym kondycję całego parku aut, lądujemy na szarym końcu Europy" - zwraca uwagę "Rzeczpospolita".
Jak podaje dziennik, z podsumowania ACEA wynika, że na koniec 2022 r. (to najnowsze dane, bo te za rok ubiegły ACEA poda dużo później) na drogach 29 wziętych pod lupę krajów jeździło 297,2 mln samochodów osobowych. "Największą liczbę aut miały Niemcy (prawie 48,8 mln), po nich Włochy (40,2 mln), Francja (38,9 mln) i Wielka Brytania (37,1 mln). Polska znalazła się na piątym miejscu w liczbie (26,5 mln), za to na czele zestawienia gęstości aut, których na 1 tys. mieszkańców miałoby przypadać aż 703" - czytamy. "Rzeczpospolita" podkreśla jednak, że te dane nie odzwierciedlają rzeczywistości. "Jak podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, z której korzystają ACEA i Eurostat, jest ponad 7 mln 'martwych dusz'. To pojazdy, których nie ma już na drogach, ale nie zostały jeszcze wyrejestrowane. Według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar po ich odliczeniu na tysiąc mieszkańców przypada już tylko 517 samochodów" - wyjaśnia dziennik.
- To pokazuje, że w zmotoryzowaniu potęgą wcale nie jesteśmy. A jeśli wziąć pod uwagę wiek parku, daleko nam nawet do europejskiej średniej - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Dariusz Balcerzyk, ekspert Samaru. "Raport ACEA podsumowuje przeciętny wiek unijnego parku samochodów osobowych na 12,3 lat. Średnią ciągną w dół takie kraje jak Polska, gdzie samochody mają statystycznie 14,9 lat, podobnie jak Rumunia. Gorzej jest tylko na Litwie, Łotwie i Estonii, a zwłaszcza Grecji, gdzie średnia jest o przeszło dwa lata wyższa. Najmłodsze samochody jeżdżą w Luksemburgu (7,9), następnie w Austrii i Danii (8,9), oraz w Irlandii (9,1) i Belgii (9,8). Średnia w Niemczech to równe 10 lat" - czytamy.
"Mieszkańcy tych ostatnich skutecznie wyzbywają się starych samochodów na rzecz polskich prywatnych importerów: w 2023 r. wjechało z Niemiec do Polski 422,3 tys. używanych samochodów. To ponad połowa sprowadzanych z zagranicy aut, w znacznej części wątpliwej kondycji" - zauważa "Rzeczpospolita".
Stare także autobusy, dużo lepiej jest z ciężarówkami
"Rzeczpospolita" pisze, że ponadprzeciętnie stare mamy nie tylko samochody osobowe, ale także autobusy. "Według ACEA Polska ma najwięcej autobusów w Europie – na koniec 2022 r. było ich 128,7 tys. Tyle że pod względem ich wieku również należymy do liderów: ze średnią 16,1 lat ustępujemy jedynie Rumunii (17,1) i Grecji (18,8 lat), przy tym autobusy w Polsce są statystycznie dwa razy starsze niż w Niemczech i prawie cztery razy starsze niż w Austrii" - wymienia dziennik. "Na tle Europy nieźle wyglądamy jedynie w porównaniach parku ciężarówek. Pod względem liczby – prawie 1,3 mln pojazdów – Polska jest absolutnym liderem. Do tego pod względem wieku – 13,2 lat – okazuje się nieco lepsza od unijnej średniej" - pisze "Rzeczpospolita".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PhotoRK / Shutterstock