Nawet 300 tysięcy pojazdów w Polsce nie ma wykupionej obowiązkowej polisy OC. Grozi za to duża kara, jednak jeszcze większym problemem może okazać się spowodowanie wypadku autem bez ważnego ubezpieczenia. Materiał programu "Raport" w TVN Turbo.
27,7 miliona - tyle mniej więcej pojazdów w Polsce powinno mieć teraz aktywną, czyli ważną polisę odpowiedzialności cywilnej. Chodzi o popularne OC. Tymczasem szacuje się, że nawet 300 tys. z nich nie dopełniło obowiązku ubezpieczenia. Agnieszka Durska z Polskiej Izby Ubezpieczeń wyjaśniła, że "wielu kierowców płaci w ratach za ubezpieczenie". - Nie opłaci jednej raty i wtedy polisa automatycznie się nie przedłuża. Trzeba o tym pamiętać - zaznaczyła w rozmowie z TVN Turbo. Ubezpieczenie z automatu nie przedłuży się też, gdy kupując samochód będziemy do końca trwania polisy jeździć z ubezpieczeniem opłaconym przez sprzedającego pojazd.
Kara za brak ważnego OC
Kara za gapiostwo do trzech dni w przypadku osobówki wynosi 1,7 tys. zł. Powyżej 14 dni już prawie 8,5 tys. zł. Jeszcze więcej zapłacimy za ciężarówkę czy autobus. Dwa tygodnie zwłoki to niemal 13 tys. zł.
Jazda motocyklem bez ważnej polisy to kara sięgająca nawet 1,4 tys. zł.
Warto też pamiętać, że od lipca kara za brak OC wzrośnie, bo jest ona uzależniona od wysokości pensji minimalnej.
Kary są "bardzo wysokie"
Największy problem to jednak spowodowanie wypadku autem bez ważnej polisy OC. - Koszty naprawy, mówimy o luksusowej marce, to nawet sto dwadzieścia tysięcy złotych - podaje przykład Damian Ziąber z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
W Polsce jest ok. 35 tys. właścicieli pojazdów, którzy jako sprawcy brali udział w wypadkach czy kolizjach, jadąc autami bez ważnego OC. Mają teraz do oddania poszkodowanym 300 mln zł.
Mandatu od policji za brak OC nie ma, ale namierzony kierowca ma większe problemy. Nadkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji wyjaśnił w rozmowie z TVN Turbo, że jest to "zakaz dalszej jazdy i holowanie we własnym zakresie".
- Natomiast taka notatka wędruje do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Tutaj kary są, można powiedzieć, bardzo wysokie - dodał. Czytaj też: Trwa oblężenie. Nawet trzykrotny wzrost opłat nie odstrasza kierowców
Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: Davidi Vardi/Shutterstock