Na terenie kraju powstanie 50 ramp do ręcznego usuwania śniegu i lodu z pojazdów ciężarowych - poinformował w sobotę na briefingu minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Koszt jednej rampy z infrastrukturą towarzyszącą to około 350 tysięcy złotych.
Szef MI podczas briefingu dotyczącego zbliżającego się sezonu zimowego na drogach, zorganizowanego na MOP Widoma Wschód na drodze S7 w Małopolsce, poinformował, że resort wspólnie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zdecydował o wybudowaniu specjalnych ramp do ręcznego usuwania śniegu i lodu z pojazdów ciężarowych.
- Postanowiliśmy wybudować w najbliższym czasie 50 tego typu ramp na terenie całego kraju - wskazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
- Przygotowaliśmy systemowe rozwiązanie - dodał.
Minister o zagrożeniach
Minister zwrócił uwagę, że śnieg i lód po spadnięciu z pojazdu mogą spowodować "nie tylko kolizję lub uszkodzenie innego pojazdu, ale czasem poważny wypadek i śmierć innych uczestników ruchu drogowego". - Wiemy, że kierowcami ciężarówek nie są tylko osoby w młodym wieku, ale to są także osoby starsze, które mają problemy w poruszaniu się, a należy ułatwić im usuwanie tego typu śniegu z pojazdów - zaznaczył.
Klimczak zapowiedział, że "od tego roku każdy nowy MOP, który jest dzierżawiony, będzie musiał obligatoryjnie być wyposażony w rampę do usuwania śniegu i lodu z pojazdów ciężarowych".
- Miejsc obsługi podróżnych będzie więcej, przed nami jest do wybudowania jeszcze ponad 130 MOP-ów - dodał.
Klimczak przekazał, że w gotowości na sezon zimowy są tysiące pracowników oraz 2800 pojazdów, w tym pługi i pługosolarki. - Chcemy, żeby już więcej zima nie zaskakiwała drogowców - podsumował.
O rampach do odśnieżania
Rampy to urządzenia do ręcznego, samodzielnego odśnieżania. Rampy automatyczne to np. dmuchawy (takie urządzenie znajduje się tylko na MOP Woźniki Zachód na A1) oraz szczotki mechaniczne. GDDKiA preferuje stosowanie jednak ramp ręcznych z uwagi na ich mniejszą awaryjność.
Polskie MOP-y, które już uważane są za najlepiej wyposażone w całej Europie, będą więc miały dodatkowe udogodnienie. Polska będzie jednym z nielicznych krajów w Europie, gdzie dostępne będzie kilkadziesiąt ramp. W Europie występują one m.in. w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Estonii i Słowenii.
Koszt jednej rampy z infrastrukturą towarzyszącą to ok. 350 tys. zł.
W sumie do 2026 r. na polskiej sieci dróg szybkiego ruchu ma funkcjonować ponad 70 urządzeń ułatwiających usuwanie śniegu i lodu z pojazdów ciężarowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock