Sześć osób poniosło śmierć w wyniku zderzenia pociągów pod Moskwą. Szósta ofiara zmarła w w szpitalu kilka godzin po katastrofie. Stan pięciu osób lekarze określają jako ciężki. Dane o zabitych podało Ministerstwo Zdrowia Rosji. Urzędnicy potwierdzili, że lżej ranne zostały 24 osoby. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych informowało wcześniej o 45 rannych, w tym 15 ciężko.
Do katastrofy doszło około godz. 12.50 czasu moskiewskiego (10.50 czasu polskiego) na odcinku między miejscowościami Bekasowo i Naro-Fominsk.
Ponad 400 osób w pociągu z Kiszyniowa
Pociąg pasażerski zmierzał z Moskwy do stolicy Mołdawii, Kiszyniowa. Pociąg towarowy przewoził kontenery. Źródło w Rosyjskich Kolejach Żelaznych (RŻD) przekazało, że operatorem wagonów towarowych jest firma z Ukrainy.
Pociągiem pasażerskim jechało ponad 400 osób - 394 pasażerów i kilkunastu członków obsługi.
Jak mówi korespondent "Faktów" TVN Andrzej Zaucha, zderzenie nie było czołowe. W momencie mijania się pociągów, ten towarowy wypadł z torów i uderzył w przejeżdżający obok pasażerski. Uszkodzeniu miał ulec siódmy wagon (nr 341) pociągu relacji Moskwa-Kiszyniów.
Pęknięcie szyny przyczyną katastrofy?
Departament transportu Moskwy poinformował, że przyczyną wypadku było prawdopodobnie pęknięcie szyny. Wcześniej RŻD podawały, że przyczyną było niesprawne podwozie jednego z wagonów towarowych, co spowodowało wykolejenie składu, a następnie uderzenie w bok nadjeżdżającego pociągu pasażerskiego.
Na miejscu katastrofy pracuje ponad 100 ratowników. Najciężej ranni zostali ewakuowani śmigłowcami do podmoskiewskich szpitali.
Rzecznik Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin przekazał, że wszczęto już śledztwo z artykułu dotyczącego "naruszenia przepisów bezpieczeństwa ruchu i eksploatacji transportu kolejowego".
Autor: mk, adso//gak/zp,rzw / Źródło: RIA Nowosti, TVN24, PAP