Alan Turing nie złamałby maszyny szyfrującej Enigma, gdyby nie polscy matematycy - zauważają we wtorek brytyjskie media. Piszą, że polski rząd rozpoczął kampanię mającą przywrócić Polakom zasłużone miejsce w historii.
Złamanie kodu Enigmy uważane jest za znaczący wkład w zwycięstwo aliantów w II wojnie światowej. Według historyków, mogło ono skrócić wojnę o 2-3 lata i w konsekwencji uratowało życie 20-30 milionom ludzi w Europie i na świecie.
Jednak - jak zauważają brytyjskie media - "mało kto wie, że kod wczesnej Enigmy złamali Polacy", którzy przekazali tę umiejętność Brytyjczykom na krótko przed wybuchem wojny. "Polacy złamali kod Enigmy dekadę przed Turingiem" - pisze z kolei "Daily Mirror"
O polskich zasługach piszą we wtorek "Time", "Telegraph" oraz "Daily Mail" i "Daily Mirror". Informują, że Polska rozpoczyna wielką kampanię informacyjną, która ma promować "prawdziwą historię" złamania kodu Enigmy.
O zasługach polskich matematyków Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego będzie mowa na startującej we wtorek największej na świecie dorocznej konferencji naukowej w Waszyngtonie American Association for the Advancement of Science.
Odszyfrować zwycięstwo
"Telegraph" pisze, że Polacy nie tylko złamali kod Enigmy, ale także potem poinstruowali Alana Turinga, jak zbudować urządzenie elektromechaniczne, które naśladowało działanie Enigmy i pozwalało operatorowi rozszyfrowywać komunikaty.
Potem jednak wybuchła wojna, a Niemcy zaczęli posługiwać się bardziej skomplikowaną metodą szyfrowania, którą nadal próbowali rozszyfrować polscy matematycy. Opierając się na wiedzy uzyskanej od strony polskiej, Turingowi udało się zbudować duży komputer, który ostatecznie złamał szyfr.
"Jednak pomimo ich pomocy, historia i Hollywood w dużej mierze ignorują ich rolę" - zauważa "Telegraph". Dodaje, że w filmowej produkcji "Gra tajemnic" z Benedictem Cumberbatchem opowiadającym o Alanie Turingu i złamaniu kodu, zasługi Polaków zostały wspomniane tylko jednym zdaniem. - Film "Gra tajemnic" był w całości o Turingu i o wszystkich w Wielkiej Brytanii (...), ale sądzę, że w polskich kinach było słyszalne westchnienie, kiedy nasz wkład został zredukowany do zaledwie jeden linijki - powiedziała gazecie Grażyna Żebrowska, doradca ds. nauki i technologii ambasady Polski w Waszyngtonie.
Jej zdaniem, prawdziwa historia została zapomniana. - Polski wkład był powszechnie znany w czasie II wojny światowej, ale w czasie PRL niewygodne było przyznanie, że pomiędzy Wielką Brytanią a Polską istniała tak duża współpraca. To był bardzo specjalny i sekretny sojusz - powiedziała.
"Oddać sprawiedliwość" polskim matematykom
Brytyjski dziennik przypomina, że Polacy jeżdżą po świecie z wystawą "Enigma. Odszyfrować zwycięstwo", której pomysłodawcą jest wielkopolski Urząd Marszałkowski. Obecnie wystawa jest prezentowana w Serbii. Będzie ją można oglądać do 4 marca 2016 roku.
- Chcemy pokazać bardziej złożony obraz przeszłości. To ważne, by oddać sprawiedliwość zaangażowanym osobom oraz podkreślić i docenić wzmożoną współpracę pomiędzy Wielką Brytanią a Polską ws. Enigmy - powiedział radca-minister w ambasadzie Polski w Waszyngtonie Maciej Pisarski.
Pytany o "Grę tajemnic", stwierdził: - Jestem pewien, że to dobry film, ale nie uważam, że próbuje przedstawić całą historię.
Polacy i EnigmaW 1932 roku matematycy Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski poznali tajemnicę działania niemieckiej elektromechanicznej maszyny szyfrującej Enigma. Dokonali tego po raz pierwszy metodami matematycznymi. Dotychczas w kryptologii stosowano głównie metody lingwistyczne.Studenci Uniwersytetu Poznańskiego uczestniczyli w kursie dla kryptologów zorganizowanym na tej uczelni przy współudziale wojska. Po ukończeniu kursu zostali zatrudnieni w Biurze Szyfrów Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Kurs wyłonił w 1929 roku mniejszą grupę młodych matematyków, którzy zostali zaangażowani w poznańskiej ekspozyturze Biura Szyfrów Oddziału II w budynku Komendy Miasta. Ostatecznie byli to: Marian Rejewski, Henryk Zygalski i Jerzy Różycki.Skonstruowana w latach 20. XX wieku Enigma miała służyć utajnianiu korespondencji handlowej. Szybko jednak wykorzystano ją w niemieckich siłach zbrojnych.Trzej matematycy zaprojektowali kopię maszyny szyfrującej. Egzemplarze tego urządzenia powstawały w warszawskiej Wytwórni Radiotechnicznej AVA. Latem 1939 roku polskie władze wojskowe przekazały do Francji i Wielkiej Brytanii egzemplarze kopii maszyny wraz z informacjami dotyczącymi złamanego szyfru.We wrześniu 1939 roku Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski ewakuowali się przez Rumunię do Francji. Jerzy Różycki zginął w styczniu 1942 r. na statku, który zatonął w tajemniczych okolicznościach na Morzu Śródziemnym. Dwaj pozostali matematycy nadal zajmowali się niemieckimi szyframi, pracując w jednostce Wojska Polskiego w Wielkiej Brytanii.Brytyjczycy kontynuowali prace nad EnigmąPrace nad łamaniem kolejnych wersji i udoskonaleń szyfru Enigmy kontynuowano w brytyjskim ośrodku kryptologicznym w Bletchley Park. Zdaniem historyków dzięki temu, że alianci znali informacje przesyłane przez Enigmę, II wojna światowa trwała krócej o 2-3 lata.W 2000 roku Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżami Wielkimi Orderu Odrodzenia Polski.W 2007 roku na ich cześć w Poznaniu odsłonięto, wykonany z patynowanego brązu, czterometrowy obelisk w kształcie graniastosłupa o podstawie trójkąta. Na każdej ze ścian wśród cyfr umieszczone są nazwiska kryptologów.
Autor: pk\mtom / Źródło: Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia