Na czele słoweńskiej armii stanie generał Alenka Ermenc. 55-latka oficjalnie przejmie stanowisko po dotychczasowym szefie sztabu generalnego generale Alanie Gederze. Stanie się tym samym jedyną kobietą na czele sił zbrojnych państw NATO.
- Na świecie obserwujemy pogarszającą się sytuacje bezpieczeństwa i nawet jeśli Słowenia nie jest bezpośrednio narażona na agresję, to musimy poprawić bezpieczeństwo militarne możliwie jak najszybciej - napisało we wtorkowym komunikacie po ogłoszeniu decyzji biuro prezydenta Słowenii Botura Pahora.
Alenka Ermenc rozpoczęła karierę wojskową w 1991 roku, kiedy Słowenia wybiła się na niepodległość w wyniku wojny dziesięciodniowej.
Wykształcenie zdobyła na londyńskim Royal College of Defence Studies oraz King's College. W międzynarodowej operacji KFOR w Kosowie służyła jako szef departamentu personelu w kwaterze głównej.
16 listopada 2018 został awansowana do rangi generała majora (odpowiednik polskiego generała dywizji), a od środy stanie na czele armii.
- Mam nadzieję, że generał Ermenc poprawi sytuację naszej armii - powiedział prezydent Słowenii Pahor.
Słoweńska armia liczy niecałe 8 tysiąca żołnierzy zawodowych i 8 tysięcy rezerwistów. Według rankingu Global Firepower stanowi 92 siłę na świecie. W 2018 roku słoweńska brygada nie zaliczyła natowskich ćwiczeń badających gotowość bojowych poszczególnych krajów.
Autor: ft\mtom / Źródło: BBC, slovenskavojska.si, Global Firepower
Źródło zdjęcia głównego: slovenskavojska.si