Ludmiła, była żona Władimira Putina, mieszka z młodszym o 20 lat mężem w wystawnej willi we Francji - twierdzą dziennikarze niezależnej organizacji śledczej. Jak dodają, posiadłość ma być warta niemal 7,5 mln euro i nie wiadomo, skąd para miała pieniądze na jej zakup.
Ludmiła Putin była żoną Władimira Putina przez trzy dekady. Para pobrała się w 1983 roku. Niedługo później przenieśli się do Niemiec Wschodnich, gdzie mąż Ludmiły pracował jako agent KGB. Po zakończeniu zimnej wojny wrócili do Rosji, a Władimir Putin rozpoczął karierę polityczną, która wyniosła go na najwyższe urzędy w państwie.
Z czasem Ludmiła coraz mniej pokazywała się publicznie. W końcu w 2013 roku para przyznała, że będzie się rozwodzić. Od tamtej pory informacje o Ludmile niemal przestały się pojawiać. Aż do teraz. Jak informuje w czwartek gazeta "Washington Post", wszystko wskazuje na to, że była żona Władimira Putina wiedzie wystawne życie w willi na terenie Francji, a towarzyszy jej nowy, młodszy o 20 lat mąż.
Luksusowa willa we Francji
O nowym związku Ludmiły po raz pierwszy poinformował w 2016 roku portal Sobiesiednik. Po tym, jak wiadomość o zmianie nazwiska przez Ludmiłę Putin podchwycili i zweryfikowali aktywiści z utworzonego przez Aleksieja Nawalnego Funduszu Walki z Korupcją, media ustaliły, że nowym mężem jest 39-letni dziś szef Centrum Rozwoju Relacji Interpersonalnych Artur Oczeretny. O życiu pary nie wiadomo jednak było niemal nic.
Do nowych informacji dotarli teraz dziennikarze z organizacji śledczej Organized Crime and Corruption Reporting Project (Projekt Informowania o Zorganizowanej przestępczości i korupcji, OCCRP).
W środę opublikowała ona artykuł, w którym utrzymuje, że Oczeretny jest właścicielem "minipałacu" w Anglet w południowo-zachodniej Francji o wartości niemal 7,5 miliona dolarów. Obiekt ten miał zostać przez niego kupiony w 2013 roku, sześć miesięcy po poinformowaniu przez Putina o rozwodzie z żoną. Według informacji OCCRP świadomi tego, kto mieszka w willi, mają być także sami mieszkańcy miejscowości Anglet.
Willa jest, ale nie wiadomo skąd
W artykule stawiane są pytania, w jaki sposób parę było stać na luksusową willę we Francji. OCCRP podkreśla, że w Rosji prezesi organizacji pozarządowych, jak Artur Oczeretny, nie zarabiają dużo. Nie wydaje się także, by inne inicjatywy biznesowe Oczeretnego odniosły sukces. Dużego majątku nie powinna posiadać także Ludmiła, która do rozwodu zobowiązana była do składania oświadczeń majątkowych. Nigdy nie deklarowała w nich wiele.
Autor: mm//rzw / Źródło: Washington Post, OCCRP, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru