Jeden z najważniejszych polityków walczących o niepodległość terytorium zależnego Francji - wysp Nowej Kaledonii na Pacyfiku - został znaleziony martwy na plaży nudystów.
Ciało polityka - z tak okaleczoną twarzą, że jego identyfikacja była utrudniona - zostało przypadkowo znalezione na plaży nudystów, ukryte pod gałęziami i liśćmi. Jego samochód i dokumenty policja odnalazła kilka kilometrów dalej. W sprawie zatrzymano dwie osoby, nie podano jednak więcej szczegółów śledztwa.
Chciał niepodległości, dział na rzecz aborygenów
Ofiara - Jean-Pierre Deteix - była jednym z najważniejszych miejscowych polityków, a zarazem działaczy praw człowieka. W lutym Francuz zrezygnował z piastowania urzędu szefa gabinetu wiceprezydenta wyspy. Często stawał się ofiarą słownych ataków mieszkańców wyspy pochodzenia europejskiego.
Ta mniejszość - stanowiąca ok. 30 proc. z 260 tys. osób zamieszkujących Nową Kaledonię - to przeważnie potomkowie Francuzów, którzy podbili wyspy włączając je do terytoriów zamorskich w 1853 roku. Przez dekady Nowa Kaledonia służyła Francuzom jako wielka kolonia karna.
Deteix żyjący tam od 1969 r. (przeniósł się z Francji) był związany z ruchem miejscowej ludności aborygeńskiej próbującej uzyskać niepodległość.
Na wiadomość o jego śmierci zareagował nawet premier Francji, Manuel Valls, pisząc na Twitterze, że jest "głęboko zasmucony i zszokowany" morderstwem.
Très attristé et choqué par le meurtre de Jean-Pierre Deteix, personnalité politique humaniste engagée dans la vie politique calédonienne.
— Manuel Valls (@manuelvalls) 6 czerwca 2016
W Nowej Kaledonii wzmaga się napięcie przed zaplanowanym na 2018 r. referendum w sprawie uznania jej niepodległości. Potomkowie Europejczyków jej nie chcą. W 1987 r. wygrali już to głosowanie, wtedy jednak miejscowa ludność autochtoniczna je zbojkotowała.
Autor: adso//gak / Źródło: Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons