Aleja Krakowska zwężona jest do jednego pasa ruchu od ulicy Słowikowskiego do Wąskiej. Wszystko przez wymianę nawierzchni alei w Raszynie i Jankach. Pomimo, że prace dopasowane są do godzin szczytu, kierowcy stoją w korku.
- Od poniedziałku prowadzimy prace w al. Krakowskiej - tłumaczy Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego odziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Wczoraj wyremontowana została nawierzchnia na odcinku od ul. Na Skraju do ul. Słowikowskiego. Dzisiaj kolejny odcinek jest w remoncie - dodaje.
Jak informuje Tarnowska, prace prowadzone są na odcinkach 500-metrowych. - Gdy dojdziemy do ul. Godebskiego, rozpoczniemy remont nawierzchni al. Krakowskiej w stronę centrum, do ul. Na Skraju - wyjaśnia. - Po zakończeniu tego etapu, zaczniemy remont obydwu jezdni al. Karkowskiej na odcinku od ul. Godebskiego do Janek. Prace będą prowadzone w ten sam sposób co w Raszynie - dodaje.
Z myślą o kierowcach
Godziny prac są tak dopasowane, aby kierowcy nie musieli stać w gigantycznych korkach. Trwają od poniedziałku do czwartku w godzinach 21.00-14.00, a w weekend od piątku od 22.00 do poniedziałku do 14.00. Największe natężenie ruchu jest w godzinach popołudniowych, kiedy kierowcy wyjeżdżają z Warszawy. Wtedy w miarę możliwości udostępniana jest cała szerokość jezdni.
- Kiedy przejdziemy na drugą stronę jezdni, godziny prac zostaną dopasowane do porannego szczytu - uspokaja Tarnowska.
Korki i tak są. We wtorek rano Krakowska stała w stronę Janek.
Nowa jezdnia, chodniki i kanalizacja
Na remontowanycm odcinku ulicy wykonawca wymieni nawierzchnię, wykona remont cząstkowy podbudowy, warstwę wiążącą i ścieralną, wymieni uszkodzone krawężniki i chodniki, uzupełni pobocza, wyczyści kanalizację deszczową, odnowi i uzupełni oznakowanie oraz poprawi istniejące odwodnienie.
Prace zakończą się w październiku 2011 roku.
su/mz