Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił przetarg na koncepcję architektoniczną parkingu przy Orzyckiej na Mokotowie. To pierwsze takie miejsce budowane w ramach ogłoszonego niedawno budowy miejskich parkingów podziemnych. Łącznie ma ich powstać 10, na ponad dwa tysiące aut.
Budową parkingów zajmuje się Zarząd Transportu Miejskiego, ich późniejsze zarządzanie przypadnie natomiast Zarządowi Dróg Miejskich. Parking przy Orzyckiej będzie pierwszym pilotażowym obiektem. Choć na konferencji prasowej zapowiadającej program władze stolicy informowały, że pierwszy parking powstanie na Woli, przy ulicy Chłodnej.
Ogłosili przetarg
"Właśnie ruszył przetarg na opracowanie koncepcji architektoniczno-budowlanej i przeprowadzenie niezbędnych analiz" - ogłosili pracownicy stołecznego ratusza. Wykonawca będzie miał za zadanie opracowanie studium wykonalności, analizy finansowej i koncepcji parkingu w dwóch wariantach. Na parterze obiektu musi uwzględnić też miejsce na przestrzeń handlową, gdzie - jak oświadczają urzędnicy - mógłby się przenieść pobliski bazarek z ulicy Gotarda, o którym pisaliśmy na tvnwarszawa.pl. Na terenie obiektu mają znaleźć się również stanowiska do ładowania samochodów elektrycznych (co najmniej cztery), system czujników lub kamer wizyjnych pozwalających określić liczbę wolnych miejsc postojowych i interaktywne tablice informacyjne.
Parking przy Orzyckiej może być parkingiem podziemnym, nadziemnym albo mieszanym - najkorzystniejszy wariant ma określić przeprowadzana analiza budowlano-technologiczna.
Auta mają zniknąć z ulic i placów
Na budowę miejskich parkingów Rada Warszawy przeznaczyła już 25 milionów złotych. Kolejne środki mają być zarezerwowane w przyszłości.
Jak przekonują urzędnicy, miasto chce budować parkingi podziemne, aby samochody "nie stały na chodnikach i placach". Dzięki temu ulice i place mają stać się przyjaźniejsze dla mieszkańców i turystów. Służyć jako przestrzeń na imprezy kulturalne, spacery i różne inne miejskie wydarzenia.
"Ulice Nowy Świat, Francuska, Świętokrzyska są tego najlepszym przykładem" - przekonują pracownicy ratusza. "Zwiększanie przestrzeni przeznaczonych dla pieszych umożliwi nadawanie ulicom i placom tradycyjnych funkcji społecznych, kulturowych, estetycznych. Ich różnorodność będzie kształtować wizerunek Warszawy, a także przesądzać o atrakcyjności inwestycyjnej i turystycznej" - dodają.
Niezrealizowane obietnice
Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, temat podziemnych parkingów nie jest nowy. Jest za to trudny dla obecnej prezydent stolicy. Już w 2006 roku Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecywała 17 takich parkingów. Miały powstać m.in. pod placem Powstańców Warszawy czy placem Bankowym. Później ta liczba stopniała do sześciu, a budowa w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP) miała ruszyć w 2015 roku. Do dziś nie wybudowano ani jednego.
Zobacz konferencję zapowiadającą budowę miejskich parkingów:
kw/b
Źródło zdjęcia głównego: TVN24