Na Żoliborzu i w Śródmieściu pojawiły się nowe miejskie toalety. To charakterystyczne owalne pawilony z serduszkiem. - Na razie jest sześć, a na montaż czekają już kolejne - zapowiadają stołeczni urzędnicy.
Pierwszy szalet stanął w Parku Agrykola w kwietniu, co opisywaliśmy na tvnwarszawa.pl. Już wtedy pracownicy ratusza zapowiedzieli, że niebawem pojawi się ich więcej. I w ostatni piątek poinformowali o "nowej dostawie".
Na Żoliborzu i w Śródmieściu
- Konsekwentnie realizujemy nasze zobowiązania i uruchamiamy kolejne automatyczne toalety miejskie. W tej chwili działają one już w sześciu lokalizacjach, ale jeszcze w tym roku chcielibyśmy ustawić i udostępnić kolejne trzy - poinformował Marek Piwowarski, dyrektor miejskiego Zarządu Zieleni.
Obecnie - oprócz wspomnianego Parku Agrykola - szalety można więc znaleźć: przy Lewartowskiego (na wysokości ulicy Zamenhoffa), w parku u zbiegu Kruczkowskiego i Książęcej, przy Czerniakowskiej (w rejonie skweru Iringha), a także dwie przy Wybrzeżu Gdyńskim na Żoliborzu - pierwsza na wysokości ulicy Czujnej i druga przy ulicy Krajewskiego. Do końca roku urzędnicy planują dostawienie jeszcze trzech toalet. Jedna na Pradze-Północ, przy Wybrzeżu Helskim (na wysokości ulice Ratuszowej), a dwie w Śródmieściu - nieopodal Smolnej i wyjść ze stacji PKP Powiśle oraz przy ulicy Boleść (u zbiegu z Wybrzeżem Gdańskim).
Wszystko w automacie
Szalety mają automatycznie otwierane i zamykane drzwi, samoistnie zmywaną podłogę, każdorazowo mytą i dezynfekowaną muszlę klozetową, a także sensory, które samoczynnie uruchomią dozownik mydła, suszarkę i wodę w kranie umywalki.
W środku jest przewijak dla niemowląt, a na zewnątrz kranik do mycia rąk. Automatyka toalet powiadamia o awarii lub kończącym się papierze w dozowniku. Obiekt jest dostosowany również do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Skorzystanie z toalety jest płatne 1 zł. - Dotychczas udostępnione toalety spotkały z przychylnym przyjęciem ze strony warszawiaków. Otrzymaliśmy szereg opinii, zarówno dotyczących samej funkcjonalności jak i estetyki. W większości były one pozytywne. Niewątpliwie jesteśmy bardzo zadowoleni, że ten tak szczegółowo dopracowywany przez nas projekt jest teraz dobrze oceniany. To nasza nagroda - podkreśla dyrektor Piwowarski.
Długa droga
Projekt automatycznych toalet miejskich to wspólne przedsięwzięcie Zarządu Zieleni m.st. Warszawy i Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie. Jak już pisaliśmy na naszym portalu, ich droga na warszawskie ulice była długa i niełatwa. Prace nad planowaniem, projektowaniem i w końcu budową ciągnęły się trzy lata. - Może to się wydawać śmieszne, że cyzelujemy toaletę, ale w mojej ocenie po jakości toalet miejskich poznaje się jakość miasta - mówił nam w kwietniu Piwowarski.
kw//ec