"Wolność dla Ikonowicza" – skandowały w środę wieczorem osoby zebrane przed zakładem karnym na Grochowie. Tam karę odbywa Piotr Ikonowicz.
- Człowiek od 20 lat nic innego nie robi, tylko broni ludzi wykluczonych, działa na rzecz najbardziej pokrzywdzonych. Jemu się mówi, że to nie jest praca społeczna. I to mówi sąd? – grzmiał Ryszard Kalisz (Dom Wszystkich Polska), który uczestniczył w proteście.
Za udział w pobiciu
Wśród manifestujących była też posłanka Anna Grodzka i poseł Armand Ryfiński. Nie zabrakło również żony skazanego.
- Ja mam nadzieję, że ktoś tę sytuację rozwiąże, że zostanie wprowadzone moratorium na eksmisję na bruk i że mój mąż zostanie wypuszczony z więzienia – mówiła Agata Nosal-Ikonowicz.
Sąd nie ułaskawił
Piotr Ikonowicz został w środę rano zatrzymany przez policję, w celu doprowadzenia do zakładu karnego. Po południu sąd odrzucił wniosek o ułaskawienie. Działacz społeczny został skazany za udział w pobiciu właściciela domu podczas blokowania eksmisji. CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE PIOTRA IKONOWICZA
Główne zdjęcie: Rafał Guz/PAP
ran/b