Robotnicy remontujący torowisko na pl. Zbawiciela odkryli ślad historii Warszawy. Po zdjęciu torów ich oczom ukazał się... poniemiecki bunkier z czasów II Wojny Światowej. – To Ringstand 58c - donosi internauta Jacek Holak, od którego dostaliśmy na Kontakt 24 zdjęcia znaleziska.
Bunkier znajduje się na wysokości kawiarni Corso. Na razie widać jedynie jego górną część, ale zdaniem specjalistów może być to tzw. Tobruk.
Budowane po Powstaniu
- Prawdopodobnie jest to Ringstand 58c, czyli tzw. Tobruk. Widziałem zdjęcia bunkra na pl. Zbawiciela, zrobione jeszcze w 1945 roku, więc możliwe, że to właśnie ten – mówi varsavianista Lech Królikowski, który właśnie przygotowuje kolejną książkę o stołecznych fortyfikacjach. – Niemcy budowali takie bunkry już po Powstaniu Warszawskim. Miały im służyć do obrony zrujnowanego miasta – dodaje.
60 schronów
W ramach tworzenia linii obrony Warszawy powstało ok. 60 żelbetowych schronów tego typu. Bunkry były całkowicie schowane pod powierzchnią ziemi z okrągłym otworem w górnej części na stanowisko strzelnicze. Z reguły "Tobruki" były wyposażone w karabiny maszynowe (MG-34 lub MG-42). Do dziś na terenie stolicy zachowało się ok. 20 takich bunkrów np. w linii północnego chodnika ulicy Krajewskiego, albo w wale fortu Traugutta w parku im. J. Kusocińskiego.
Opóźnienie remontu?
Czy odkrycie może wpłynąć na harmonogram prac torowych? Jak zapewnia rzecznik Tramwajów Warszawskich prace idą zgodnie z harmonogramem. - Roboty wstrzymaliśmy, tylko na niewielkim odcinku torowiska - twierdzi Michał Powałka. Jak dodaje, bunkier w najbliższych tygodniach zostanie przeniesiony.
Remont torowiska wzdłuż ul. Nowowiejskiej i na pl. Zbawiciela miał potrwać do maja.
bf/mjc/mz
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty o Świecie TVN24 BiS