- Udostępniony film w żaden sposób nie dokumentuje negatywnych zachowań naszych pracowników ochrony - tak agencja Zubrzycki komentuje nagrane przez blogera FauxNews kontrowersyjne zajście na dworcu Centralnym. Sugeruje też, że cały film mógł być posklejany z różnych scen, z różnego przedziału czasowego.
- Będziesz w d***ę j***y, i uwierz nie człowiek będzie ciebie j***ł tylko osioł lub koń – m.in. z taką reakcją grupy mężczyzn spotkał się bloger. Kamil Górka nagrał jak do mężczyzny siedzącego na dworcowej ławce podszedł ochroniarz i kilku mężczyzn bez mundurów.
"To inne osoby"
Chwilę później umundurowany ochroniarz "Zubrzyckiego" zauważył, że sytuacja jest filmowana. Kilku agresywnych mężczyzn podeszło do blogera i nie przebierając w słowach domagało się skasowania karty pamięci z aparatu.
- Udostępniony film w żaden sposób nie dokumentuje negatywnych zachowań naszych pracowników ochrony - pisze w nadesłanym do redakcji komunikacie Jarosław Czajkowski z agencji ochrony Zubrzycki. - W kwestii wypowiadania gróźb karalnych w stosunku do blogera pragnę poinformować, iż są to inne osoby niż wskazanie w scenie z hali na początku udostępnionego filmu - można to sprawdzić przez wykonanie stop klatki - dodaje. I sugeruje, że osoba, która jest obrażana powinna zgłosić to na policję.
Nie naruszyli regulaminu?
W piśmie przygotowanym przez agencję ochrony czytamy, że sceny zaprezentowane na filmie diametralnie odbiegają od stanu faktycznego: "Faktem jest, iż pracownicy ochrony wychodzą z terenu hali Dworca, w celu wykonania swoich czynności służbowych, czyli podjęcia interwencji na zewnątrz w stosunku do osób zakłócających ład i porządek. Film wskazuje w jednej ze scen jak pracownicy ochrony wracają z interwencji i witają się z innymi osobami. Tymi osobami są pracownicy ZTM Warszawa kontrolerzy, z którymi pracownicy Agencji na co dzień pracują" - czytamy w dalszej części oświadczenia.
Agencja odnosi się również do sceny, na której widać mężczyzną przekazującego niezidentyfikowany przedmiot kierowcy taksówki osobowej. Twierdzi, że teren znajduje się poza strefą ochranianą przez pracowników Zubrzyckiego.
"Pragnę jednoznacznie określić, iż pracownicy ochrony wykonują swoje obowiązki służbowe w umundurowaniu firmowym, jak również przekazany materiał w żaden sposób nie stwierdza, że ochrona naruszyła przepisy prawa bądź regulamin wewnętrzny" – podkreśla Czajkowski.
Pragnę jeszcze zwrócić uwagę, że cały film mógł powstać z różnych scen z różnego przedziału czasowego – dodaje.
ZOBACZ FILM NAGRANY PRZEZ BLOGERA:
ran/ec
Źródło zdjęcia głównego: FauxNews