W mieście Tamba położonym na wyspie Honsiu padł w środę nowy rekord ciepła dla Japonii. Termometry pokazały tam aż 41,2 stopnia Celsjusza - podała Japońska Agencja Meteorologiczna (JAM). Na terenie niemal całego kraju wydano ostrzeżenia przed ekstremalnym upałem.
W środę w mieście Tamba w prefekturze Hyogo na wyspie Honsiu temperatura maksymalna wyniosła 41,2 stopnia Celsjusza. To nowy rekord ciepła dla Japonii. Dotychczasowy rekord - 41,1 st. C - został odnotowany w mieście Kumagaya w prefekturze Saitama w 2018 r. i dwa lata później w mieście Hamamatsu w prefekturze Shizuoka, w środkowej części Honsiu, największej wyspy Japonii.
Agencja AFP podała, że w popularnym wśród turystów Kioto temperatura osiągnęła 40 st. C. To pierwszy raz, gdy którykolwiek z punktów obserwacyjnych (najstarszy otwarto w 1880 r., a najnowszy w 2002 r.) zanotował tak wysoką temperaturę.
Wydano alerty przed upałem
Według Japońskiej Agencji Meteorologicznej (JAM) o godzinie 14 lokalnego czasu (w Polsce była godzina 7) w 250 lokalizacjach w całym kraju odnotowano temperaturę przekraczającą 35 st. C. Upał spowodowany jest przez dominujący nad Japonią wyż. Meteorolodzy nie przewidują znacznych ochłodzeń w najbliższych dniach.
"Proszę zadbać o swoje zdrowie, w tym o uniknięcie udaru cieplnego" - zaapelowała w komunikacie JAM. W związku z ekstremalnym zagrożeniem udarem cieplnym JAM i ministerstwo środowiska Japonii wydały alerty dla 33 z 47 prefektur. Do mieszkańców regionów od Tohoku, w północno-wschodniej części Honsiu, po najdalej wysuniętą na południe prefekturę Okinawa, zaapelowano o pozostawanie w chłodnych miejscach, odpowiednie nawadnianie organizmu i unikanie wysiłku fizycznego na zewnątrz.
Agencja AFP podała, że w zeszłym tygodniu 10 804 osoby trafiły do szpitali z powodu udaru cieplnego. Jak poinformowała Agencja ds. Zarządzania Pożarowego i Katastrof, przez upał zmarło w sumie 16 osób.
Źródło: PAP, AFP
Źródło zdjęcia głównego: Ventusky.com