Ponad sto jadowitych węży z rodziny zdradnicowatych znaleziono na terenie posiadłości położonej w zachodniej części Sydney. Gadów było tak dużo, że łapacze węży poprosili o pomoc właściciela domu.
Łowcy węży z australijskiej firmy Reptile Relocation Sydney schwytali 102 osobniki gatunku Pseudechis porphyriacus na podwórku domu położonego w Horsley Park na przedmieściach Sydney. W rozmowie z ABC News właściciel firmy Cory Kerewaro powiedział, że to największa liczba węży, jaką kiedykolwiek udało im się złapać w jednym miejscu.
Schwytano 102 osobniki
W zeszły piątek do firmy wpłynęło zgłoszenie dotyczące węży pełzających w pobliżu domu. Jak podaje ABC News, jeden z nich ukąsił psa właściciela domu.
- Mój kolega Dylan myślał, że jak przyjedzie na miejsce, to schwyta maksymalnie cztery węże. Gadów było znacznie więcej, spod ściółki wyciągnął ich 40 - mówił Kerewaro. A to był dopiero początek. Liczba schwytanych węży wzrosła po pewnym czasie do 102.
Gadów było tak dużo, że łapacze poprosili o pomoc właściciela domu. - Skończyło się na tym, że właściciel założył buty, długie spodnie i pomógł nam je zbierać - opowiadał właściciel firmy. Dodał, że interwencja trwała łącznie ponad trzy godziny. - Nie znamy nikogo innego, kto znalazłby tak dużą ilość tego gatunku w jednym miejscu - podkreślił Kerewaro.
Naukowcy z Sydney nie wiedzą jeszcze, skąd w jednym miejscu wzięło się tyle węży, planują to zbadać. - Rozmawiałem z kilkoma kolegami i ludźmi, którzy piszą prace naukowe... To jest zdecydowanie coś wyjątkowego - powiedział Kerewaro.
Pseudechis porphyriacus to jadowity gatunek węża z rodziny zdradnicowatych. Występuje we wschodniej części Australii. Mierzy średnio około 1,25 metra.
Źródło: rnz.co.nz, ABC News
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved