Sezon na huragany w pełni. W ostatnich dniach szczególnie odczuwają to mieszkańcy południowo-wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Co sprawia, że z roku na rok zjawiska te stają się coraz silniejsze? Jak wpływają na to zmiany klimatu? Jak powstają huragany i co odróżnia je od tajfunów i cyklonów? Spróbujemy odpowiedzieć na te i inne pytania.
Sezon huraganów na Atlantyku trwa od 1 czerwca do 30 listopada. W tym roku początek tego zwyczajowego okresu był jednak spokojny. W sierpniu po raz pierwszy od 25 lat nie odnotowano żadnej nazwanej burzy. Jednak tuż na początku września doszło do przebudzenia. W połowie września uformowała się burza tropikalna Fiona, która szybko stała się huraganem. Żywioł dał się we znaki, uderzając w Portoryko i Republikę Dominikany. Ostatnia na jego drodze była Kanada, gdzie okazał się "bezprecedensowym" huraganem, przynosząc kolejne zniszczenia.
Huragan Ian pustoszy wschodnie wybrzeże USA
Od początku tygodnia wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych trwa wędrówka huraganu Ian. Żywioł najpierw spustoszył Florydę, przynosząc katastrofalne powodzie i niszczycielskie porywy wiatru. Później dotarł także do Georgii oraz Karoliny Północnej i Południowej.
>>> Czytaj dalej: Kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych huraganu Ian. "Dopiero zaczynamy widzieć skalę zniszczeń"
Chociaż naukowcom nie udało się jeszcze ustalić, czy zmiany klimatyczne wpłynęły na siłę i zachowanie tegorocznych huraganów, istnieją mocne dowody na to, że te niszczycielskie burze stają się coraz groźniejsze.
Czy zmiany klimatyczne wpływają na huragany? W jaki sposób?
Tak, zmiany klimatyczne sprawiają, że huraganom towarzyszy silniejszy wiatr, że są bardziej "mokre" i intensywniejsze. Istnieją również dowody na to, że te właśnie zmiany powodują, iż huragany przemieszczają się wolniej, co oznacza, że mogą zrzucić więcej wody w jednym miejscu.
Gdyby nie oceany, Ziemia byłaby znacznie gorętsza z powodu zmian klimatycznych. W ciągu ostatnich 40 lat ocean wchłonął 90 procent ciepła, pochodzącego z globalnego ocieplenia wywołanego emisją gazów cieplarnianych. Duża część ciepła pochodzącego z oceanów jest gromadzi się w pobliżu powierzchni wody, co może sprawiać, że burze są bardziej intensywne oraz towarzyszy im coraz większa prędkość wiatru.
Jak zmiany klimatyczne wpływają na ilość opadów, które towarzyszą burzom? Mogą je zwiększyć. Cieplejsza atmosfera może pomieścić więcej wilgoci, a para wodna gromadzi się aż do momentu, gdy chmury "pękają", powodując intensywne opady. Jak wykazały badania opublikowane w kwietniu 2021 w czasopiśmie naukowym "Nature Communications", w huraganowym sezoie na Atlantyku w 2020 r. - uznawanym za jeden z najbardziej aktywnych w historii - w wyniku zmian klimatycznych podczas huraganów spadło łącznie o 8-11 procent deszczu na godzinę więcej.
Świat ocieplił się już o 1,1 stopnia Celsjusza powyżej średniej temperatury względem epoki przedindustrialnej. Naukowcy z amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) spodziewają się, że przy ociepleniu rzędu 2 stopni prędkość wiatru towarzysząca huraganom może wzrosnąć o 10 procent. Skala tych zjawisk mierzona jest w pięciostopniowej, rosnącej skali Saffira-Simpsona. Im wyższa kategoria, tym wyższa prędkość wiatru i bardziej niszczycielskie skutki. NOAA przewiduje, że liczba huraganów, które są najbardziej intensywne - osiągają kategorię czwartą (jak ostatnio Ian) lub piątą - w tym stuleciu może wzrosnąć o 10 procent. Od 1851 roku do dzisiaj mniej niż jedna piąta huraganów osiągnęła taką intensywność.
CZYTAJ TEŻ: Huragany. Kiedy powstają, jaką mają siłę i dlaczego często są im nadawane kobiece imiona?
Jak jeszcze zmiany klimatu potęgują siłę huraganów?
Typowy sezon dla huraganów zmienia się, ponieważ zmiany klimatu stwarzają sprzyjające warunki częściej, w większej liczbie miesięcy. Huragany docierają również do takich regionów Atlantyku, gdzie historycznie wcześniej zdarzały się stosunkowo rzadko.
Według NOAA, w USA miejscem, gdzie huragany najczęściej schodzą na ląd, jest Floryda. Od 1851 roku odnotowano ich tam ponad 120. Jednak w ostatnich latach niektóre z nich osiągają szczytową intensywność i docierają dalej na północ niż w bywało w przeszłości. Przesunięcie w kierunku bieguna może być związane z rosnącą globalną temperaturą powietrza i oceanów, twierdzą naukowcy. Trend ten jest niepokojący dla miast położonych na średnich szerokościach geograficznych, takich jak Nowy Jork, Boston, Pekin i Tokio, gdzie - jak powiedziała w rozmowie z agencją Reuters Allison Wing z Uniwersytetu Stanowego Floryda - "infrastruktura nie jest przygotowana" na takie burze.
Huragan Sandy uderzył w północno-wschodnie wybrzeże USA w 2012 roku. I choć miał pierwszą, najniższą kategorię, uznawany jest za czwarty najdroższy huragan w historii tego kraju. Straty wyrządzone przez żywioł szacuje się na 81 miliardów dolarów.
Aktywność huraganów w Ameryce Północnej osiąga szczyt we wrześniu, kiedy w lecie wody oceanów wchłoną duże ilości ciepła. Jednakże pierwsze nazwane burze, które docierają na ląd w USA, robią to ponad trzy tygodnie wcześniej niż w 1900 roku, co powoduje przesunięcie początku sezonu na maj - wynika z badań opublikowanych w sierpniu na łamach "Nature Communications".
Ten sam trend wydaje się widoczny na całym świecie. Zgodnie z badaniem opublikowanym w listopadzie 2021 roku w "Scientific Reports", w Zatoce Bengalskiej, będącej częścią Oceanu Indyjskiego, cyklony od 2013 roku tworzą się wcześniej niż zwykle - w kwietniu i maju, przed letnim monsunem.
Nie jest jednak jasne, czy zmiany klimatu wpływają na liczbę huraganów, które tworzą się co roku. Pewien zespół naukowców poinformował w grudniu na łamach pisma "Nature Communications" o wykryciu wzrostu częstotliwości huraganów na północnym Atlantyku w ciągu ostatnich 150 lat. Ale badania trwają.
Jak huragany się tworzą?
Huragan potrzebuje dwóch głównych składników - ciepłej wody oceanicznej i wilgotnego powietrza. Kiedy ciepła woda morska paruje, jej energia cieplna jest przekazywana do atmosfery. To sprawia, że siła wiatru w huraganach wzmacnia się. Bez tego huragany nie mogą się nasilać i gasną.
Co niosą ze sobą huragany?
W zależności od wielkości i siły huraganu, miejsca, w którym znajduje się ląd i kształtu wybrzeża, w które uderza, skutki tych kataklizmów mogą być bardzo różne. Oprócz dużych fal i fal sztormowych, huragany przynoszą również obfite opady deszczu, zalewając powierzchnię ziemi i wpływając na przybrzeżne systemy wód gruntowych. Żywioły te wywołują silne prądy, które mogą powodować erozję osadów i zmieniać kształt i formę wybrzeża. Mogą one również wpływać na jakość wody poprzez rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń w portach.
Huragan, cyklon, tajfun. Gdzie jest różnica?
Te ogromne żywioły, będące technicznie tym samym zjawiskiem, nazywane są różnie w zależności od tego, gdzie i jak się uformowały. Burze, które tworzą się nad Oceanem Atlantyckim lub centralnym i północno-wschodnim Pacyfikiem, nazywane są huraganami, gdy ich stała prędkość wiatru osiąga co najmniej 119 kilometrów na godzinę. Jeśli nie osiągną tej prędkości, zwane są burzami tropikalnymi.
W Azji Wschodniej gwałtowne burze, tworzące się nad północno-zachodnim Oceanem Spokojnym, nazywane są tajfunami. Natomiast określenie cyklon używane jest dla żywiołów występującym nad Oceanem Indyjskim i Południowym Pacyfikiem.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl, The Conversation, AccuWeather
Źródło zdjęcia głównego: NASA