Schwytano rekina, który zaatakował obywatela Rosji

Aktualizacja:
Autor:
ps,as/kab
Źródło:
PAP, CNN
Plaże w egipskim Szarm el-Szejk na nagraniach z 2021 roku
Plaże w egipskim Szarm el-Szejk na nagraniach z 2021 roku
Archiwum Reuters
Archiwum ReutersPlaże w egipskim Szarm el-Szejk na nagraniach z 2021 roku

Rekin, który w czwartek zaatakował 24-letniego mężczyznę w egipskiej Hurghadzie, został złapany. Zwierzę zabiło Rosjanina na oczach przerażonych turystów. W ciągu minionych 30 lat nad odwiedzanym rocznie przez setki tysięcy turystów egipskim Morzem Czerwonym doszło do blisko 30 ataków rekinów.

Egipskie służby twierdzą, że schwytano rekina, który w czwartek zaatakował i zabił mężczyznę w pobliżu plaży w kurorcie Hurghada - podała agencja Reutera, powołując się na oświadczenie władz. Ofiarą ataku był 24-letni Rosjanin, który na stałe mieszkał w Egipcie.

"Wziął na siebie atak rekina"

Świadkowie z przerażeniem obserwowali z brzegu, jak rekin tygrysi zranił mężczyznę i wciągnął go pod wodę. Pływającej z nim dziewczynie udało się uciec. Na nagraniu zamieszczonym w sieci widać, jak mężczyzna próbuje uciec przed atakiem, jednak zostaje wciągnięty pod wodę przez drapieżnika.

- Na moich oczach rekin zjadł tego człowieka, dziewczynie udało się uciec. Wziął na siebie atak rekina - mówił jeden ze świadków słyszanych na filmie.

Nurek, który przybył na miejsce tuż po ataku, przekazał agencji Reutera, że ludzie natychmiast rzucili się na pomoc ofierze, ale nie byli w stanie dotrzeć do niego na czas.

Lokalne władze zamknęły plaże w pobliżu miejsca ataku. Zwierzę zostało schwytane i przetransportowane do laboratorium w celu badań i ustalenia przyczyn ataku.

Prawie 30 ataków w ciągu ostatnich 30 lat

Każdego roku ponad milion turystów odwiedza egipskie wybrzeże Morza Czerwonego, rozciągające się na długości niemal półtora tysiąca kilometrów, i położone tam miejsca do nurkowania, jedne z najatrakcyjniejszych na świecie. Hurghada wraz z Szarm el-Szejk i Marsa Alam to jedne z najpopularniejszych wśród Polaków miejsc spędzania letnich i zimowych wakacji.

W ciągu minionych 30 lat intensywnego wykorzystywania tych regionów na potrzeby turystyki zarejestrowano blisko 30 niesprowokowanych ataków rekinów, w wyniku których zginęło dziewięć osób - podaje Międzynarodowy Spis Ataków Rekinów (ISAF). 11 ataków z tego okresu przypada na półwysep Synaj, głównie Szarm el-Szejk, trzy na okolice Hurghady, a 10 na rafy w pobliżu Marsa Alam i na samym południu egipskiego wybrzeża.

Ataki rekinów są niezwykle rzadkie na całym świecie, biorąc pod uwagę liczbę osób, które pływają, nurkują i uprawiają inne sporty w morzu. Według ISAF w 2022 roku na całym świecie miały miejsce 97 niesprowokowane ataki rekinów na ludzi, z których 11 było śmiertelnych.

Zdjęcie ilustracyjne
Hurghada, EgiptYURY LEDENTSOV/Shutterstock

W Morzu Czerwonym żyje ponad 40 gatunków rekinów

Morze Czerwone zamieszkuje ponad 40 gatunków rekinów, a wśród nich są znane drapieżniki, takie jak drugi najniebezpieczniejszy rekin na świecie, dochodzący do pięciu metrów długości żarłacz tygrysi, i charakterystycznie wyglądający rekin młot, o których wiadomo, że czasami atakują ludzi, nawet jeśli nie zostały sprowokowane. Jednak większość gatunków rekinów w Morzu Czerwonym stanowi niewielkie zagrożenie dla ludzi. Jako drapieżniki często wykorzystujące nadarzające się okazje stworzenia te wolą żywić się rybami, głowonogami, skorupiakami i żółwiami morskimi niż ludzkim mięsem. Winne wielu ataków żarłacze białopłetwe uważane są za bardzo kontaktowe ryby, ponieważ często wykazują ciekawość w stosunku do nurków.

Głośnym echem obiły się w światowych mediach wydarzenia z Szarm el-Szejk z grudnia 2010 roku, kiedy w ciągu pięciu dni doszło tam do pięciu ataków rekinów, w wyniku których jedna osoba zginęła. Pojawiło się kilka hipotez wyjaśniających, co mogło wywołać tę bezprecedensową serię. Jedna z teorii głosi, że łodzie przewożące owce na muzułmańskie święto Id al-Adha dwa tygodnie wcześniej wyrzucały za burtę tusze owiec, które mogły dryfować blisko brzegu, zwabiając żarłacze białopłetwe i ostronosy, żerujące zazwyczaj na dużych głębokościach. Inną hipotezą było nielegalne dzisiaj podkarmianie rekinów przez firmy obsługujące nurków w celu zwabienia ich dla swoich klientów. Często zwraca się również uwagę, że rekiny zmieniają swoje nawyki i zbliżają się do brzegu, ponieważ w morzach i oceanach z powodu przełowienia jest coraz mniej ryb.

Autor:ps,as/kab

Źródło: PAP, CNN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości